Powiaty spierają się z rządem o pieniądze
Samorządy, które wcześniej spłaciły długi szpitali, chcą mieć dowolność w wykorzystaniu środków z tak zwanego planu B. Resort zdrowia sugeruje jednak powiatom, aby dodatkowe fundusze przeznaczane były wyłącznie na cele związane z ochroną zdrowia - czytamy w "Gazecie Prawnej".
03.08.2009 | aktual.: 03.08.2009 04:23
We wrześniu pierwsze samorządy podpiszą umowy o objęcie planem B, który zakłada przekształcenie szpitali w spółki. Zanim dojdzie do podpisania porozumienia z ministerstwem zdrowia samorząd musi wskazać, na co chce przeznaczyć pieniądze z rządowego programu. Te, które w przeszłości już spłaciły długi szpitali, kosztem realizacji innych zadań własnych, niekoniecznie chcą je przekazywać na cele związane ze służbą zdrowia. Jak ustaliła gazeta - nie podoba się to resortowi zdrowia, ale nie ma on żadnych instrumentów prawnych by im tego zabronić.
Innym problemem związanym z realizacją programu jest termin wydawania środków. Powiaty, które jeszcze w tym roku dostaną środki z rządowego programu, powinny wykorzystać je do końca roku - informuje dziennik. Część samorządów obawia się, że może mieć z tym kłopot. Jednak - jak uspokaja ministerstwo zdrowia w rozmowie z "Gazetą Prawną" - istnieje możliwość rozłożenia dotacji na raty.
Ponadto resort ostatecznie przyznał, że samorządy, które wcześniej wzięły na swoje barki spłatę długów szpitali - mogą przeznaczyć rządowe środki na inne cele - czytamy w w artykule. Powiaty, które nie spłaciły należności placówek zdrowia również mogą wykorzystać środki na inne cele, ale nie dostaną już pieniędzy na pokrycie szpitalnych długów od ministerstwa.
Rządowy program B obejmuje szpitale, które przygotowują plany naprawcze pozytywnie ocenione przez Bank Gospodarstwa Krajowego i Narodowy Fundusz Zdrowia oraz te, które już wdrożyły programy restrukturyzacyjne. W programie chce uczestniczyć 130 szpitali. W 2009 roku na spłatę ich długów przeznaczono 276 milionów złotych. W następnych dwóch latach rząd ma na to asygnować 1,1 mld złotych.