PPK. W listopadzie ruszają wpłaty, pensja będzie niższa
Pracownicze Plany Kapitałowe to projekt, który ma zagwarantować spokojniejszą przyszłość, czyli więcej pieniędzy na emeryturze, jednak kosztem teraźniejszości. Dlatego już listopadowe pensje będą niższe u osób, które nie wypisały się z programu.
18.11.2019 07:29
Minął czas na wdrożenie projektu, do Pracowniczych Planów Kapitałowych obowiązkowo przystąpiły duże firmy. Mowa o 3,9 tys. przedsiębiorstw zatrudniających minimum 250 osób. Jeśli ktoś nie wypisał się z programu, już od listopadowej pensji pracodawca odliczy pierwszą składkę na PPK, a będzie to od kilkunastu do nawet kilkuset złotych.
PPK to dobrowolny program, który służy dodatkowemu oszczędzaniu na emeryturę. Na wpłaty do PPK składa się pracodawca, pracownik oraz państwo. Program jest dobrowolny, jednak pracodawcy musieli automatycznie dopisać do programu każdego pracownika w wieku 18-55 lat. Jeśli ktoś nie chce uczestniczyć w PPK, to musi się z programu wypisać, składając odpowiedni wniosek na piśmie.
Bazową wpłatą pracownika jest 2 proc. pensji, więc przy zarobkach 3 tys. zł brutto wpłata na PPK wyniesie 60 zł miesięcznie. Jednak od pensji zostanie jeszcze odciągnięty podatek za to, co pracodawca jest zmuszony dopłacić. Rząd projektując ustawę uznał, że 1,5 proc. dopłaty od pracodawcy to dochód pracownika, od którego należy pobrać podatek. Przy pensji 3 tys. zł taka dopłata firmy wyniesie 45 zł, jak wylicza "Fakt", z pensji odjęte zostanie jeszcze 8 zł podatku. Więc łącznie każdego miesiąca będzie to 68 zł mniej do wypłaty.
Jeśli ktoś zarabia obecnie 3,5 tys. zł brutto, już od listopada jego pensja zmniejszy się o 79 zł miesięcznie, przy zarobkach na poziomie 4 tys. zł, potrącone zostanie 90 zł. Z kolei zarabiając na poziomie 5 tys. zł brutto odjętych zostanie 113 zł miesięcznie. Oczywiście środki te zwrócą się z nawiązką przy przejściu na emeryturę. Chyba, że - z różnych względów - zdecydujemy się na ich wcześniejszą wypłatę (co wiązało się będzie z dodatkowymi kosztami).
Czytaj także: Polacy muszą wybrać: PPK albo niska emerytura
Co ciekawe, państwo dorzuci na starcie 250 zł, a każdego kolejnego roku - 240 zł. Na szczęście tego władze nie uznały już za dodatkowy dochód, za który należy potrącić podatek od pensji, wpłaty z publicznych pieniędzy są ustawowo zwolnione z opodatkowania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl