Prezydent uratował administrację przed zwolnieniami
Ustawa o racjonalizacji zatrudnienia w administracji nie może wejść w życie!
14.06.2011 12:45
Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok w sprawie ustawy o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych, która zakłada zwolnienie 10 proc. pracowników. Przewiduje ona 10-proc. redukcje zatrudnienia w administracji publicznej wobec stanu zatrudnienia na koniec drugiego kwartału 2010 r. Zatrudnienie na zmniejszonym poziomie miało obowiązywać do końca grudnia 2013 r. Cięcia etatów nie objęłyby m.in. policji, straży pożarnej i granicznej oraz jednostek organizacyjnych prokuratur.
Na początku roku prezydent we wniosku do TK o zbadanie konstytucyjności ustawy, podniósł, że obejmuje ona m.in. urzędników mianowanych i korpus służby cywilnej, co może być sprzeczne m.in. z konstytucyjną zasadą zaufania do państwa.
Trybunał podzielił stanowisko prezydenta w tym zakresie, a w pozostałym skargę umorzył.
W ustnym uzasadnieniu wyroku TK wytknął ustawodawcy m.in. to, że nie określił jasno celów racjonalizacji, nie zawarł w ustawie niezbędnych wytycznych, co mogło skutkować nadmierną swobodą i arbitralnym doborem przy redukcji zatrudnienia.
Szef doradców premiera, minister Michał Boni - występujący w imieniu zaproszonego na wtorkową rozprawę przed Trybunałem Konstytucyjnym szefa rządu - powiedział, że "nowej takiej ustawy nie będzie". Dodał, że rząd będzie szukał oszczędności dostępnymi obecnie środkami.
Prezydent Bronisław Komorowski "był i jest zwolennikiem ograniczania nadmiernie rozbudowanej administracji i poszukiwania skutecznych - niekoniecznie ustawowych - rozwiązań w tym zakresie" - powiedziała dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek.
Odniosła się w ten sposób do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który podzielił zastrzeżenia prezydenta do ustawy o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych i uznał, że ustawa nie może wejść w życie. Ustawa zakładała zwolnienie 10 proc. pracowników.
Trzaska-Wieczorek podkreśliła, że w ocenie prezydenta niektóre przepisy tej ustawy budziły "istotne wątpliwości" co do ich konstytucyjności i w związku z tym Bronisław Komorowski uznał za właściwe skierowanie ustawy do TK.
- Prezydent, stojąc na straży konstytucji, uważał, że jest to rozwiązanie słuszne - dodała.
- Prezydent Bronisław Komorowski konsekwentnie jednak był i jest zwolennikiem ograniczania nadmiernie rozbudowanej administracji i poszukiwania skutecznych rozwiązań - niekoniecznie ustawowych - w tym zakresie - zaznaczyła Trzaska-Wieczorek.