Problemy z utrzymaniem wzrostów

Inwestorzy na warszawskim parkiecie pozytywnie zareagowali na wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych. Na początku sesji główne indeksy zyskiwały na wartości, jednak z upływem czasu na rynek zaczęły napływać niepokojące informacje z Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego.

07.11.2012 19:57

Według Komisji Europejskiej wzrost polskiego PKB w przyszłym roku wyniesie 1,8 proc., a deficyt sektora finansów publicznych wzrośnie do 3,1 proc. W opublikowanym dzisiaj raporcie Komisja prognozuje dalszy spadek popytu zewnętrznego, który negatywnie wpłynie na eksport i pogorszenie się nastrojów konsumentów i producentów. Wzrostom nie pomogła decyzja Rady Polityki Pieniężnej, która zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy procentowe o 25 pb. Ekonomiści oczekują dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Od godziny 13.00 indeksy dynamicznie podążyły na południe. Ostatecznie indeks WIG zakończył dzień spadkiem 0,68 proc. Obroty na całym rynku wyniosły 686 mln zł. Sektorowo najwięcej powodów do zadowolenia mieli akcjonariusze spółek chemicznych, które niewątpliwie zyskają na niższych cenach gazu ziemnego importowanego z Rosji. Zawiodły w środę natomiast firmy deweloperskie i paliwowe.

Liderami wzrostów na środowej sesji były Kernel i PZU. Zyskiwały na wartości także walory BRE i Synthosa. Bez zmian notowany był KGHM, który poda wyniki za trzeci kwartał w poniedziałek przed sesją. Zdaniem analityków wyniki trzeciego kwartału mogą nie być tak dobre jak rok temu. Nie bez znaczenia jest spadek cen miedzi amortyzowany przez depracjację polskiej waluty i wprowadzenie podatku od kopalin. Na spadkowym biegunie znalazły się akcje dwóch instytucji finansowych: Banku Handlowego i PKO BP. Po wczorajszych imponujących wzrostach korygowała się wycena PGNiG (-2,21 proc.). Wśród spółek z indeksu WIG20 aż jedenaście walorów notowanych było poniżej wczorajszych kursów zamknięcia, pięć spółek nie zmieniło wartości, a cztery zyskały. Wśród liderów wzrostów na szerokim rynku znalazły się spółki odzieżowe: Próchnik (+20,83 proc), Vistula (+ 7,61 proc.) i Euromark (+5,00 proc.). Słabo zachowywały się akcje informatycznej spółki Qumak-Sekom, które traciły dzisiaj ponad 6 proc. Spółka zaraportowała w trzecim
kwartale tego roku 700 tys zł straty netto. Przebieg środowej sesji może być dla niektórych pewnym zaskoczeniem. Reelekcja amerykańskiego prezydenta daje nadzieję na kontynuacje odważnej polityki monetarnej, nie rozwiązuje jednak problemu związanego z „klifem fiskalnym”. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż w Izbie Reprezentantów republikanie zachowali większość. Może to doprowadzić do sytuacji, w której trudno będzie przeforsować niezbędne dla kraju reformy proponowane przez Obamę. Rynki amerykańskie traciły w środę na otwarciu mocniej niż europejskie parkiety. Warszawski rynek zachowywał się całkiem przyzwoicie, zanotował niższe niż inne giełdy Starego Kontynentu spadki. Istotną linią wsparcia na indeksie największych spółek jest obecnie 2303 pkt, opór kształtuje się na poziomie 2351 pkt. Obecnie uważam, iż istnieje większe prawdopodobieństwo spadków na warszawskim parkiecie.

Grzegorz Skrzyczyński
makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)