Programy Operacyjne nowym źródłem finansowania
W czasach niesprzyjającej koniunktury, pozyskanie kredytu bankowego, czy też podniesienie kapitału zakładowego poprzez emisję nowych akcji nie należy do najłatwiejszych zadań zarządzających spółkami giełdowymi.
24.08.2009 | aktual.: 13.11.2009 11:33
W czasach niesprzyjającej koniunktury, pozyskanie kredytu bankowego, czy też podniesienie kapitału zakładowego poprzez emisję nowych akcji nie należy do najłatwiejszych zadań zarządzających spółkami giełdowymi.
Całe szczęście na odsiecz przychodzi Unia Europejska ze swoimi programami operacyjnymi.
Najważniejszą instytucją, która zaangażowała się w działania Unii Europejskiej należy Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Instytucja uczestniczy w trzynastu działaniach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka (PO IG), wśród których do głównych priorytetów należy:
• Oś priorytetowa 1: Badania i rozwój nowoczesnych technologii;
• Oś priorytetowa 3: Kapitał dla innowacji;
• Oś priorytetowa 4: Inwestycja w innowacyjne przedsięwzięcia;
• Oś priorytetowa 5: Dyfuzja innowacji;
• Oś priorytetowa 6: Polska gospodarka na rynku międzynarodowym;
• Oś priorytetowa 8: Społeczeństwo informacyjne – zwiększenie innowacyjności gospodarki.
Głównym zadaniem PARP jest wspieranie rozwoju innowacyjnych przedsiębiorstw oraz podnoszenie konkurencyjności polskich spółek. Poza poziomem krajowym, za pieniądze PO IG finansowane będą także innowacyjne projekty na poziomie międzynarodowym. Zgodnie z założeniami, mają one być związane głównie z zastosowaniem nowych rozwiązań technologicznych, produktów, usług czy organizacji. Ponadto, przewidziane są również ułatwienia dostępu do finansowania nowoczesnych przedsięwzięć podejmowanych przez małe i średnie przedsiębiorstwa. W grę również wchodzi polepszenie wizerunku Polski, działania promocyjne na rzecz eksportu oraz próba zachęcenia przedsiębiorstw do działalności badawczo-rozwojowej.
Okazuje się, że polskie spółki giełdowe, których źródła finansowania chwilowo uległy wyschnięciu, coraz liczniej korzystają z programów operacyjnych. Z drugiej strony innowacyjność jest przez Unię Europejską sowicie wynagradzana, co więcej Wspólnota dopłaca ponad połowę środków przeznaczonych na inwestycje – niejednokrotnie bezzwrotnie. Polskie spółki giełdowe, szczególnie te z innowacyjnych segmentów rynku, starają się o pozyskanie dotacji na swoją działalność. Ponadto, korzyści z debiutu giełdowego przyciągają coraz więcej spółek, które kuszone są tańszym, dotowanym również przez UE debiutem za na rynku giełdowym (artykuł „Debiut za pół ceny”). Ilość pozyskanych w 2009 roku środków Unii Europejskiej przez polskie spółki giełdowe w ramach programów 1.4 i 4.1 przedstawia się następująco:
Programy 1.4 – 4.1 dotyczą głównie prac badawczych i rozwojowych. Działanie 1.4 w szczególności dotyczy projektowania tych działań, natomiast nad ich wdrożeniem czuwa program 4.1. Poza przedstawionymi wcześniej programami, istnieją inne, również ciekawe i wspierające innowacyjność podmiotów gospodarczych działania. Wśród nich można wymienić 4.4, które dotyczy projektów inwestycyjnych związanych z zastosowaniem nowych rozwiązań technologicznych, produktowych, usługowych lub organizacyjnych (rozwiązania technologiczne i organizacyjne stosowane na świecie nie dłużej niż 3 lata). Ponadto, w jego skład wchodzą także projekty szkoleniowe oraz doradcze niezbędne dla realizacji projektów inwestycyjnych. Działanie 4.4 obejmuje również tworzenie nowych miejsc pracy związanych z nowymi inwestycjami. Ilość pozyskanych środków w tej płaszczyźnie kreuje się następująco:
Można zatem zauważyć, że małe i średnie spółki giełdowe lekko przytłoczone brakiem zastrzyku gotówki zaczynają coraz częściej i licznie zwracać się do Wspólnoty Europejskiej po dodatkowy kapitał. Ten, poza płynnością finansową, wpływa również na jakość i innowacyjność świadczonych usług, czy sprzedawanych wyrobów. Programy operacyjne wydają się zatem być w skrajnych przypadkach ostatnią deską ratunku dla ogarniętych spowolnieniem gospodarczym przedsiębiorstw. Gospodarka światowa nie kończy się bowiem na kryzysie, a dalszy rozwój i inwestycje są niezbędne do wejścia w nową fazę ożywienia z odpowiednim zapleczem.
Wojciech Demski / IPO.pl