Projekt wdrażający dyrektywę obronną do podkomisji

Projekt ustawy dot. zamówień publicznych, wdrażającej do polskiego prawa unijną "dyrektywę obronną", został skierowany do prac w podkomisji - taką decyzję podjęła we wtorek sejmowa komisja gospodarki.

Chodzi o dyrektywę dotyczącą zamówień publicznych na broń, amunicję i materiały wojenne (i związane z nimi roboty budowlane i usługi) do celów obronności, a także zamówień publicznych na szczególnie newralgiczne dostawy, roboty budowlane i usługi do celów bezpieczeństwa. W czerwcu KE uznała, że Polska nie wdrożyła w pełni dyrektywy i dała dwa miesiące na nadrobienie zaległości. Zagroziła też, że w razie nienadrobienia zaległości, może skierować sprawę do Trybunału UE i wystąpić o nałożenie kar finansowych.

Jak mówił podczas wtorkowego posiedzenia komisji wiceprezes Urzędu Zamówień Publicznych Dariusz Piasta, zadaniem projektu jest wdrożenie do polskiego prawa przepisów tzw. dyrektywy obronnej. - Celem przepisów jest racjonalizacja wydatków publicznych w zakresie zakupów w dziedzinach obronności i bezpieczeństwa, zwiększenie przejrzystości w zakresie udzielania zamówień publicznych, jak również ochrona polskiego przemysłu obronnego i zapewnienie jego rozwoju - wyjaśnił.

Dodał, że równocześnie zostaną wdrożone przepisy dotyczące m.in. bezpieczeństwa dostaw i ochrony informacji niejawnych.

Prace nad projektem założeń ustawy rozpoczęto w kwietniu 2010 r., uzgodniono wtedy też z MON, że organem odpowiedzialnym za implementację dyrektywy obronnej będzie Prezes UZP. Do opracowania projektu niezbędne okazały się informacje z licznych instytucji, o które się zwrócono, jednak wiele odpowiedzi nadchodziło z opóźnieniami, co przedłużyło prace. Przeprowadzono również szerokie konsultacje. 28 czerwca 2011 r. założenia zostały przyjęte przez Radę Ministrów i tym samym zamknięto prace nad merytoryczną stroną przyszłej ustawy. Kontynuowano więc prace już nad projektem ustawy, który został przyjęty w maju br.

W tej samej sprawie KE skrytykowała również Austrię, która nie wdrożyła wspomnianych przepisów w jednym ze swych regionów - Karyntii. To oznacza, że środki przewidziane w dyrektywie o zamówieniach publicznych w dziedzinie obronności nie obowiązują - choć powinny - na całym terytorium Austrii.

KE nalega na oba kraje, by wdrożyły unijne regulacje, ponieważ dopóki to nie nastąpi, firmy i podatnicy w UE "nie będą czerpać korzyści z ułatwionego dostępu do przejrzystego i otwartego - i w związku z tym bardziej konkurencyjnego - rynku obrony".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł