Prokurator czeka na emigrantów

Emigranci, którzy zapomnieli o uregulowaniu służby wojskowej, mogą mieć poważne kłopoty po powrocie do kraju. Może na nich czekać prokurator i groźba dwóch lat pozbawienia wolności

Prokurator czeka na emigrantów

13.09.2007 | aktual.: 13.09.2007 13:16

Emigranci, którzy zapomnieli o uregulowaniu służby wojskowej, mogą mieć poważne kłopoty po powrocie do kraju. Jak pisze "Rzeczpospolita" może na nich czekać prokurator i groźba dwóch lat pozbawienia wolności.

Za sprawą emigracji zarobkowej w niektórych wojskowych komendach uzupełnień do poboru stawia się zaledwie kilka procent rekrutów. Ci, którzy wyjeżdżają, często zapominają albo nie wiedzą o obowiązku czasowego wymeldowania. Reguluje go rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wojskowego obowiązku meldunkowego oraz uzyskiwania zezwolenia na wyjazd i pobyt za granicą.

- Od początku tego roku skierowaliśmy do prokuratury już ok. 70 doniesień przeciwko poborowym. Przed przystąpieniem Polski do UE takich spraw było kilka w ciągu roku - mówi "Rzeczpospolitej" major Jerzy Janiak, rzecznik słupskiej WKU.

Dwa lata temu Sejm przyjął ustawę zmieniającą górną granicę wieku poborowych. Od tamtej pory obowiązkowi służby wojskowej podlegają mężczyźni od 18. do 50. roku życia, a nie jak wcześniej - do 28. Ministerstwo Obrony Narodowej przyznaje, że zmiana była podyktowana m.in. masową emigracją. Co roku ustalana jest liczba poborowych. W tym roku wyniosła ona 77 tys. Do końca sierpnia powołano ok. 30 tys. osób. Tylko 14 proc. z nich to mężczyźni w wieku 19 lat.

Nie ma przeszkód, żeby osoba, która nie odbyła jeszcze służby wojskowej, wyjechała do pracy za granicę. Jak tłumaczy Dariusz Bogacz z biura prasowego MON, musi ona zgłosić zamiar wyjazdu odpowiedniemu komendantowi WKU. Należy to zrobić najpóźniej w dniu wyjazdu. Emigrant powinien też poinformować o terminie powrotu.

Jeśli rekrut przebywa za granicą, a na adres w Polsce zaczynają przychodzić wezwania do wojska, pomóc może rodzina, która za niego dokona wymeldowania. Wówczas wojsko zawiesza poszukiwania, a kolejne zawiadomienie o obowiązku stawienia się w WKU przyśle, gdy urząd meldunkowy odnotuje powrót poborowego z zagranicy. Jednak uporczywe niedopełnianie obowiązku meldunkowego lub nieodbieranie wezwań z WKU prowadzi do oskarżenia o uchylanie się od służby wojskowej, a za to grozi już do dwóch lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)