Przedsiębiorcy nie czekają na rząd. Już zamykają swoje sklepy w niedziele

"Nasi pracownicy chcą spędzić czas ze swoimi rodzinami" - zdjęcie ogłoszenia wywieszonego na jednym ze sklepów sieci Delikatesy Centrum podbija internet. Wywołuje przy tym mieszane komentarze. - Nie ingerujemy w terminy otwarcia sklepów w ramach franczyzy - informują przedstawiciele grupy Eurocash, do której należy marka.

Najbardziej aktualne plany reformy zakładają, że sklepy będą zamknięte w dwie niedziele w miesiącu
Źródło zdjęć: © WP.PL
Patryk Skrzat

Politycy pracują nad wprowadzeniem w Polsce zakazu handlu w niedziele. Najbardziej prawdopodobną opcją wydają się dwie wolne niedziele w miesiącu. Niektórzy przedsiębiorcy nie czekają jednak na regulacje prawne.

Zdjęcie ogłoszenia, które pojawiło się na sklepie sieci Delikatesy Centrum poruszyło internautów. Udostępniają je w mediach społecznościowych zarówno właściciele dużych fanpage'y, jak i osoby prywatne. Szefostwo sklepu przeprasza i informuje, że klienci w niedziele zakupów nie zrobią, bo pracownicy chcą w tym czasie przebywać ze swoimi rodzinami. Pod postami nie brakuje zarówno pozytywnych, jak i negatywnych komentarzy.

Obraz
© facebook | screen
Obraz
© facebook | screen

Po zdjęciu nie sposób zweryfikować, o który konkretnie sklep chodzi. Sieć Delikatesy Centrum to marka działająca na zasadzie franczyzy. Należy do grupy Eurocash. Jej przedstawiciele przekonują, że nie ingerują w godziny otwarcia sklepów. W odpowiedzi udzielonej Wirtualnej Polsce tłumaczą, że do sieci należą niezależni polscy przedsiębiorcy i to wyłącznie do nich należy decyzja.

Sklepikarze podzieleni

Eurocash zwraca jednocześnie uwagę na badanie Polskiej Izby Handlu, która odpytywała również właścicieli sklepów wspomnianej marki. Ich zdania na temat planowanej reformy są podzielone. Na pytanie o szacowany wpływ zakazu handlu na działalność ich sklepu, 42 proc. odpowiedziało, że przewiduje spadek obrotów. Nieco mniej, bo 40 proc. nie spodziewa się żadnej różnicy, a 18 proc. przewiduje wzrosty sprzedaży.

_Zobacz także: Zakaz handlu w niedzielę. Oto stanowisko biskupów

Kolejne pytanie dotyczyło przewidywanych reakcji klientów. 37 proc. przedsiębiorców sądzi, że zwiększy to zakupy w ich sklepach w inne dni; 31 proc. uważa, że klienci pójdą do innych - otwartych - miejsc, jak np. na stacje benzynowe; 25 proc. uważa, że napędzi to klientów dyskontom w pozostałe dni; 7 proc. sądzi, że skorzysta na tym w inne dni ich bezpośrednia "małoformatowa" konkurencja.

Właściciele sklepów zostali zapytani również o najlepsze w ich ocenie rozwiązanie. Dla 34 proc. byłoby to zachowanie obecnych zasad; dla 31 proc. "zakaz handlu w niedziele i święta z wyłączeniem placówek handlowych, gdzie handel prowadzony jest wyłącznie przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wykonującą we własnym imieniu działalność gospodarczą"; dla 29 proc idealny byłby bezwzględny zakaz w niedziele i święta dla wszystkich; dla 6 proc. najlepsza byłaby obecnie proponowana ustawa z dwiema wolnymi i dwiema pracującymi niedzielami.

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok