Przedświąteczna atmosfera sprzyja zakupom. Św. Mikołaj produkuje 1 proc. PKB

W okresie przedświątecznym sprzedaż detaliczna jest o jedną piątą większa niż w listopadzie. Lepiej sprzedaje się żywność, napoje i kosmetyki. Sprzyjają temu banki, które oferują korzystne kredyty. Wzrost produkcji powoduje wyższą koniunkturę polskiej gospodarki – szacuje się, że w okresie świątecznym św. Mikołaj produkuje około 1 proc. PKB.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulmika/WP

– Dynamika sprzedaży detalicznej z roku na rok w Polsce rośnie średnio o 4 proc. W grudniu mamy specyficzną sytuację. W porównaniu z listopadem sprzedaż detaliczna rośnie o 20 proc. Wpływ na to ma przede wszystkim sprzedaż detaliczna w takich grupach produktowych jak żywność, napoje i wyroby tytoniowe oraz w grupie kosmetyków i farmaceutyków – mówi dr Monika Wyrzykowska-Antkiewicz, dziekan Wydziału Finansów i Zarządzania w Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu.

GUS podał, że w grudniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 1,8 proc. w ujęciu rok do roku, ale względem listopada – o 19,6 proc. Takie wyniki notuje się od 2012 roku i podobnie ma być w tym roku. W całym 2015 roku wzrost może wynieść ok. 3 proc.

– Wzrostowi sprzedaży detalicznej między grudniem a listopadem będą sprzyjać poczynania podmiotów finansowych, takich jak banki, które będą oferowały klientom promocyjne kredyty i karty kredytowe. Rosnącej konsumpcji sprzyjają też niskie stopy procentowe i deflacja – ocenia ekspertka.

Stopa referencyjna od marca 2015 roku wynosi 1,50 proc. Ostatnia obniżka miała miejsce w marcu, kiedy RPP obniżyła stopy o 50 punktów bazowych.

Roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce pozostaje ujemna. Spadek cen wynika głównie z oddziaływania czynników zewnętrznych – spadku cen surowców na rynkach światowych i niskiej dynamiki cen w otoczeniu Polski. Z „Raportu o inflacji” NBP wynika, że roczna dynamika cen może wynieść ok. –0,9 proc.

– Wzrost konsumpcji krajowej przyczynia się do wzrostu rocznej koniunktury polskiej gospodarki. Szacuje się, że w okresie świątecznym św. Mikołaj produkuje około 1 proc. PKB. W skali roku przełoży się to na wzrost polskiej gospodarki za cały rok na 3,6-proc. przyrost PKB. Będzie to miało wpływ na poziom produkcji przemysłowej, w grudniu według GUS-u ma wzrosnąć o ok. 0,7 proc. – wskazuje dr Wyrzykowska-Antkiewicz.

Wpływ na wzrost sprzedaży w grudniu mają handlowcy, którzy do przedświątecznego okresu starannie się przygotowują. Oferują promocje, łączą produkty w zestawy, tak by były kupowane jako prezenty świąteczne, dbają o nastrój świąteczny w sklepach, by zachęcić klientów do zakupów.

– Zauważamy specyficzną sytuację w strukturze podmiotowej sprzedaży detalicznej. Spada sprzedaż w sklepach małych, natomiast rośnie w dyskontach i w sklepach wielkopowierzchniowych – mówi ekonomistka.

Badanie Deloitte wskazuje, że w tym roku Polacy zamierzają wydać na święta 1282 zł, czyli o 11 proc. więcej niż deklarowali w ubiegłym roku. Wpływa na to lepsza sytuacja finansowa polskich gospodarstw. W tym roku, dzięki systematycznie spadającemu bezrobociu, przychody sprzedawców mogą być rekordowe. Rosnąca liczba ofert dla pracowników sezonowych powinna spowodować dalszy spadek stopy bezrobocia.

– Obecnie stopa bezrobocia kształtuje się na poziomie 9,6 proc., natomiast na koniec roku szacowany jest poziom 9,5 proc. To spadek spowodowany trendem sezonowym. W okresie świątecznym rośnie liczba ofert pracy tymczasowej przy pakowaniu zakupów świątecznych czy ofert pracy jako mikołaja – tłumaczy ekspertka.

Grudzień to dobry miesiąc w sprzedaży i produkcji krajowej, nie do końca sprzyja natomiast rynkowi giełdowemu.

– Na koniec grudnia mamy do czynienia z efektem kalendarza. W okresie świątecznym inwestorzy często wyjeżdżają na urlopy, spędzają czas wolny z rodziną, w związku z tym spada zainteresowanie zakupem akcji na giełdzie i innych produktów inwestycyjnych. Po świętach natomiast inwestorzy korzystają z Rajdu Świętego Mikołaja i efektu stycznia – taki trend powinien wystąpić również w tym roku. Miejmy nadzieję, że Mikołaj nie zawiedzie inwestorów, ponieważ teraz główne indeksy na polskim parkiecie notują tendencję spadkową – podkreśla dr Monika Wyrzykowska-Antkiewicz.

Rajd Świętego Mikołaja polega na zwyżce kursów na giełdzie w okresie pomiędzy zamknięciem sesji ostatniej przed świętami a początkiem nowego roku. Z kolei efekt stycznia to błyskawiczna krótkookresowa hossa na Giełdzie Papierów Wartościowych.

– Efekt ten jest głównie wywołany nową realizacją strategii inwestycyjnych, zwłaszcza przez podmioty korporacyjne z udziałem kapitału zagranicznego. W tym okresie występuje również dość duży popyt na akcje, co powoduje znaczący wzrost wartości ich kursów – wyjaśnia dr Monika Wyrzykowska-Antkiewicz.

Wybrane dla Ciebie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Zamykają zakłady w Niemczech. Produkcja trafi do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników