Przedświąteczne pożyczki wyjątkowo nieopłacalne
Chcąc w tym roku skorzystać ze świątecznego kredytu, bankowi trzeba oddać prawie 20 proc. więcej niż przed rokiem - wynika z najnowszych wyliczeń Open Finance, o czym informuje "Metro".
I choć pożyczki są niżej oprocentowane, to raty podwyższają bankowe prowizje i ubezpieczenie np. od bezrobocia.
Jako przykład gazeta podaje, że przy pożyczce 5 000 zł na rok, całkowity koszt kredytu wyniesie od 5 300 do nawet 5 700 zł. Oprocentowanie świątecznych pożyczek rzadko zaś spada poniżej 30 proc.
Powodem są coraz większe kłopoty ze spłatą pożyczek konsumpcyjnych. Według danych InfoMonitora, już w listopadzie tego roku łączna kwota zaległości Polaków m.in. wobec banków, dostawców energii, spółdzielni, telekomów, przekraczała 14,3 mld zł, aż o 76 proc. więcej niż rok temu.
Jedyne, czym bankowcy (a także sieci handlowe) kuszą przed świętami, to karty kredytowe. Według ostatnich danych NBP, na koniec III kwartału tego roku Polacy w swoich portfelach mieli aż 10,5 mln kart kredytowych, o 15 proc. więcej niż przed rokiem.