Przedświąteczny spokój - komentarz po sesji

Tutaj marsz byków się zatrzymał, a sporo niepokoju zasiały w ich szeregach nienajlepsze odczyty z polskiej gospodarki. Opublikowane przez GUS dane o bezrobociu okazały się nieco gorsze od prognoz (11,4% a spodziewano się 11,3%). Dużo gorsza natomiast była listopadowa sprzedaż detaliczna, która w stosunku do października spadła aż o 8,1%.

Zmasowanej jednak wyprzedaży nie widzieliśmy i powoli wróciliśmy w okolice maksimów. W tych okolicach przebywaliśmy w kolejnych godzinach i nawet bardzo dobry odczyt amerykańskiego PKB w III kwartale (wzrost o 5% w ujęciu zanalizowanym, a spodziewano się wzrostu o nieco ponad 4%) nie pomógł rozruszać naszego parkietu, choć na innych rynkach wywołał pozytywną reakcję. Po lekko rozczarowującym otwarciu sesji za oceanem nieco się w ostatnich minutach obniżyliśmy, ale udało nam się zamknąć dzień na niewielkim plusie.

Obroty osiągnęły dziś poziom powyżej 0,66 miliarda złotych. Wzrost zanotowało 161 spółek, a spadek – 189. WIG20WIG20 (Zobacz notowania indeksu ») zakończył się ostatecznie wzrostem o +0,05%, WIG50WIG50 (Zobacz notowania indeksu ») wzrósł o +0,77%, a WIG250 o +0,19%. Najlepiej prezentowały się spółki deweloperskie i budowlane, najsłabiej – chemiczne i spożywcze.

Wśród spółek z indeksu WIG20 pozytywnie wyróżniał się dziś EurocashEurocash (Zobacz notowania spółki »), który na zamknięciu wzrósł o +3,21%. Dobrze poradziły sobie również: PGNiG (+1,60%), Asseco Poland (+1,11%), BZWBK (+1,35%) oraz Synthos (+0,98%). Najsłabszymi ogniwami w indeksie blue chipów były: Kernel(-2,57%), Bogdanka (-2,03%), Alior (-1,26%), PKNOrlen (-1,02%) oraz Tauron (-1,00%).

Wśród małych i średnich spółek dobrze wypadły dziś: LSI Software, Groclin, Open Finance, Talex, Famur, Vantage i Tarczyński. Najsłabiej zaś prezentowały się: ScoPak, Zastal, Rank Progress, Visual, AC Autogaz, Qumak, SMT, Protektor i ZE PAK

Na dzisiejszej sesji można było realizować transakcje, których rozliczenie nastąpi jeszcze w 2014 roku. Nie widzieliśmy jednak z tego powodu jakiegoś wzmożonego handlu i obrót nie był dziś imponujący. Do końca roku nie należy spodziewać się większej aktywności inwestorów. Na normalny handel poczekamy do 7 stycznia. Końcówka roku może okazać się lekko wzrostowa, ale na mocniejsze poprawienie wyniku całego roku raczej nie ma szans. Początek roku 2015 też niestety nie musi wyglądać okazale. Mocne windows dressing, jakie widzimy na rynkach bazowych, niestety może skończyć się zdecydowaną realizacją zysków. A to w obliczu i tak słabej postawy strony popytowej na naszym parkiecie może nas sprowadzić na zdecydowanie niższe poziomy. Choć z drugiej strony mogłaby to być okazja do tańszych zakupów polskich akcji.

Piotr Trzciński
Makler DM BZ WBK S.A.