Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek godz. 15
Przegląd wiadomości ze spółek, czwartek 11 września godz. 15
11.09.2014 15:20
PHN
Polski Holding Nieruchomości zakłada, że do 2023 roku zwiększy wartość swoich aktywów netto o blisko 75 proc., z czego ponad połowa ma być wypłacona w formie dywidendy - poinformowała spółka w strategii.
Spółka podała w zakładanych efektach realizacji strategii, że ma potencjał zwiększenia do 2023 r. wartości portfela nieruchomości do 5,7 mld zł z 2 mld zł.
PHN będzie chciał przeznaczyć ponad 1 mld zł na zakup nowoczesnych powierzchni biurowych generujących przychody z najmu. Wysokość finansowania zewnętrznego ma wzrosnąć do ok. 50 proc. Spółka widzi potencjał osiągnięcia wzrostu dochodowości portfela nieruchomości (yield) do "6 proc. plus"
PHN podał, że do końca 2015 chce zakończyć proces restrukturyzacji, a do 2023 zakończy przebudowę portfela inwestycyjnego.
RAFAKO
Rafako pracuje nad przygotowaniem nowej strategii, która ma zostać przedstawiona radzie nadzorczej do końca października. Spółka obecnie nie pracuje nad prospektem, ale nie wyklucza w przyszłości emisji akcji, lub innej formy pozyskania kapitału, jeśli analizy realizowanych projektów wskażą na konieczność pozyskania finansowania zewnętrznego.
"Rafako jest mi dobrze znane od strony finansowej i pewnie dlatego rada nadzorcza zdecydowała się na moja kandydaturę. Główne zadanie jakie obecnie mamy do wykonania to rewizja strategii. Prace nad aktualizacją strategii chcemy zakończyć do końca października i wówczas przekażemy ją radzie nadzorczej" - powiedziała na spotkaniu z dziennikarzami Agnieszka Wasilewska-Semail, która od wtorku kieruje raciborską spółką.
"W strategii chcemy zapewnić spółce takie instrumenty, dzięki którym wejdzie ona na ścieżkę stabilnego wzrostu, zostaną zabezpieczone wszystkie potencjalne ryzyka. Chcemy dostosować instrumenty finansowe do wyzwań, które mamy. To raczej będzie redefinicja strategii, niż nowe otwarcie, bo zarząd pracował nad nią wcześniej. W strategii będziemy chcieli, aby portfel zamówień był doważony w innych obszarach niż energetyka, jak np. w sektorze chemicznym. Będziemy też patrzeć jaki ma być docelowy poziom eksportu" - dodała. Jej zdaniem spółka będzie się skupiała głównie na średnich projektach, przyglądając się także dużym.
Na marcowym walnym zgromadzeniu akcjonariusze Rafako zdecydowali o zmianach w statucie, które upoważniają zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego w ramach kapitału docelowego. Zarząd jest uprawniony do podwyższania kapitału zakładowego spółki poprzez emisję nowych akcji o łącznej wartości nominalnej nie większej niż 30.663.996 zł, w drodze jednego lub kilku podwyższeń kapitału.
W maju ówczesny prezes spółki Paweł Mortas informował, że trwały prace nad pierwszą częścią prospektu, a emisja mogłaby się odbyć po wakacjach.
"Emisja była rozważana i jest nadal rozważana przez zarząd i radę nadzorczą. Ale należy pamiętać, że to najdroższa forma finansowania. Według wcześniejszych planów środki z emisji miałyby być pod finansowane projektów. Dopiero po przeglądzie wszystkich projektów będziemy mogli powiedzieć ile potrzebujemy finansowania zewnętrznego, czy w ogóle i dopiero później określimy skąd go pozyskamy, także jeszcze nie wiemy czy będzie potrzebna emisja" - powiedziała prezes.
"Obecnie nie są prowadzone prace nad prospektem. Tworzone są jednak materiały, które ewentualnie mogą zasilić prospekt" - dodała. Poinformowała, że Rafako docelowo ma wrócić na ścieżkę, która umożliwi w przyszłości wypłacanie dywidendy, ale nie będzie to raczej możliwe już w 2015 r.
"Dopiero zaczynamy myśleć o możliwościach wypłaty dywidendy. Mamy jakieś zobowiązania wobec banków na kontraktach i istnieją jakieś konwenanty, które dotyczą tego. Wszystkie te klauzule są bezpieczne, ale jednocześnie dają szansę na wypłatę w przyszłości. Posiadamy jakąś strategię w tym zakresie, ale z drugiej strony ona będzie funkcją bezpieczeństwa spółki. Raczej nie będzie to możliwe w 2015 r." - powiedziała Wasilewska-Semail.
Krzysztof Burek, wiceprezes Rafako ds. handlowych poinformował, że na koniec czerwca portfel zamówień spółki miał wartość około 6,3 mld zł, z tego na druga połowę 2014 r. 0,7 mld zł, a na 2015 r. około 1,3 mld zł.
Największą część portfela stanowi projekt Jaworzno o wartości 4,4 mld zł, z czego prace za 455 mln zł mają być realizowane bezpośrednio przez Rafako, a 3,9 mld zł przez celową spółkę zależną SPV Rafako.
Portfel zamówień nie uwzględnia kontraktu w Opolu, który został w całości podzlecony Alstomowi.
W ramach wcześniejszej ugody z Alstomem Rafako ma możliwość pozyskania robót do wartości 650 mln zł i obecnie trwają rozmowy o ewentualnych pracach. Wiceprezes spółki ds. finansowych Jarosław Dusiło poinformował, że nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby taką umowę zawrzeć, ale z drugiej strony musi ona być na warunkach, które odpowiadają Rafako.
W pierwszym półroczu 2014 r. zysk netto przypadający akcjonariuszom Rafako wzrósł do 13,3 mln zł z 6,7 mln zł w analogicznym okresie 2013 r. Zysk operacyjny wzrósł do 18,3 mln zł z 5,9 mln zł, a przychody zwiększyły się do 497,8 mln zł z 381,4 mln zł.
"Poprawa wyników otwiera nam drogę do rozmów z ubezpieczycielami i bankami, bo do tej pory największym problemem były możliwości gwarancyjne" - powiedział Dusiło.
Audytor spółki w raporcie z przeglądu raportu za pierwsze półrocze 2014 r. zwrócił uwagę na 33 mln zł należności od PBG, w odniesieniu do których istnieją przesłanki utraty wartości.
"Jak byśmy nie podeszli do wyceny należności od PBG, to nie ma dobrego rozwiązania. Tam jest upadłość układowa i dopiero jeśli układ zostanie zawarty to wówczas zniknie to zastrzeżenie. My te należności od PBG potraktowaliśmy dość konserwatywnie" - powiedział wiceprezes.
W pierwszej połowie 2014 r. Rafako miało 156 mln zł dodatnich przepływów z działalności operacyjnej w porównaniu do 38 mln zł ujemnych przepływów rok wcześniej.
"Przepływy operacyjne nie pogorszą się w drugim półroczu, ale nie ulegną też jakiejś poprawie. Chyba że pojawią się jakieś one off-y związane z odmrażaniem kaucji zabezpieczających kontrakty" - powiedział Dusiło.
TOMTOM
Międzynarodowa firma TomTom planuje zatrudnienie ok. 70 nowych pracowników w swoim łódzkim oddziale. Firma jest jednym z największych pracodawców w Łodzi. Obecnie zatrudnia ponad 500 osób, głównie inżynierów różnych specjalności.
Jak podkreślił na konferencji prasowej w czwartek dyrektor łódzkiego oddziału firmy Krzysztof Miksa, zwiększenie zatrudnienia planowane jest w związku z rozbudową łódzkiego oddziału TomTom, który jest trzecim co do wielkości biurem tej działającej w 37 krajach firmy.
Miksa poinformował, że w Łodzi zlokalizowany zostanie nowy dział zajmujący się kompleksową obsługą klienta z rynków niemieckojęzycznych i Polski. Szanse na zdobycie pracy mają kandydaci posługujący się biegle językiem niemieckim.
Firma TomTom specjalizuje się w tworzeniu map i nawigacji innowacyjnych rozwiązań zarządzania flotą, a także w produkcji sportowych zegarków. W łódzkim oddziale pracują głównie programiści oraz specjaliści z zakresu geografii, zajmujący się tworzeniem i ulepszaniem map cyfrowych, które później pojawiają się w nawigacjach. W ciągu ośmiu lat opracowali 40 innowacyjnych patentów.
Jak podaje magistrat, w Łodzi jest obecnie zarejestrowanych ok. 38 tys. bezrobotnych. Ponad 1600 osób objętych jest programem przeciwdziałania bezrobociu i obejmującym m.in. staże, szkolenia, prace interwencyjne i roboty publiczne.