Przestępcy okradają rzeźnie. Wyciągają z krów rzecz droższą niż złoto

Okazuje się, że bydlęce kamienie żółciowe to istny skarb, o wartości przewyższającej złoto. Ich ceny wskoczyły na tak wysoki poziom, że przyciągnęły uwagę złodziei na całym świecie. W Brazylii i Australii szaleją kradzieże, a nielegalny handel związany z przemytem do Azji rozkwita.

Kamienie żółciowe krów cenniejsze niż złoto
Kamienie żółciowe krów cenniejsze niż złoto
Źródło zdjęć: © Unsplash.com
oprac. KARN

Na azjatyckich rynkach popyt na te kamienie rośnie w zawrotnym tempie. "The Wall Street Journal" informuje, że szacowana cena wynosi nawet 5,8 tys. dolarów za uncję (około 28 gramów), co daje około 22,3 tys. zł. W porównaniu, złoto jest blisko o połowę tańsze, kosztując ok. 3044 dolarów, czyli ok. 12 tys. zł za uncję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosztował 87 mln zł. Oto nowy dworzec w Olsztynie od środka

Nielegalny handel kwitnie

Tradycyjna medycyna chińska korzysta z kamieni żółciowych już od ponad 2000 lat. Służą one do leczenia różnych schorzeń neurologicznych. Występują u wszelkiego rodzaju bydła, a ich tworzenie zależy głównie od diety i wieku zwierząt.

Według "The Wall Street Journal", coraz więcej ludzi w Chinach zmaga się z chorobami sercowo-naczyniowymi, co napędza ogromny popyt na kamienie. Brazylia, będąca głównym eksporterem, potroiła swoje dostawy do Hongkongu w ostatnich latach.

Wysoka cena kamieni wywołała falę przestępstw. Brazylijska policja notuje liczne kradzieże i akty przemytu.

– Na początku myślałem, że to żart – powiedział dziennikowi Rafael Faria, śledczy policji w Barretos w Brazylii. Niedawno został wezwany do zbadania przemytu, gdzie handlarze próbowali dostarczyć kamienie do nabywców w Hongkongu, Szanghaju i Pekinie.

W São João da Boa Vista uzbrojeni napastnicy włamali się do domu rolnika i zabrali kamienie warte 50 tys. dolarów, więżąc przy tym rodzinę. Takie sytuacje stają się coraz powszechniejsze, a pracownicy rzeźni dostrzegają, że odpady z uboju są teraz warte fortunę.

W Brazylii i Queensland, największym australijskim stanie produkującym wołowinę, zdarzają się kradzieże w zakładach mięsnych. Pracownicy bywają zatrzymywani z kamieniami ukrytymi w swoich butach.

Cenniejsze niż złoto i mięso krowy

Legalnie można sprzedawać kamienie w Brazylii, lecz wielu omija przepisy. Nieuczciwi handlarze próbują przemycać skarby w dziecięcych zabawkach czy słoikach dżemu. Dodają też do nich fałszywe wypełniacze jak zmielone cegły lub cukier, by zwiększyć wagę.

– Gdybym wiedział, że jedna z nich ma kamień żółciowy, sam bym je zabił – powiedział dziennikowi Pedro Benetti, pracownik rancza, po wyładowaniu około trzech tuzinów krów z ciężarówki do pobliskiej rzeźni.

Kasztanowobrązowe kamienie są szczególnie doceniane za swoją czystość i wartość. – Średnia cena waha się od 1700 do 4000 dolarów za uncję – powiedział José de Oliveira z firmy Oxgall, działającej w tym specyficznym handlu. To sprawia, że nawet jeden kamień żółciowy może przewyższyć wartość całej krowy.

Źródło artykułu:WP Finanse
krowybydłohandel

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)