PZPN pod lupą CBA. Kogo może pogrążyć "afera melioracyjna?"
Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) dokonało zatrzymań w związku z tzw. aferą melioracyjną. W sprawie przewijają się m.in. nazwy fundacji, firm sportowych i przedsiębiorstw z branży chemicznej. Kogo dotyczy cała afera?
PZPN pod lupą CBA. Kogo może pogrążyć "afera melioracyjna?"
W czwartek rano do siedziby PZPN w Warszawie oraz do siedzib 16 wojewódzkich związków weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA). Służby wyjaśniły, że sprawa ma związek z "aferą melioracyjną", która wybuchła rok temu.
Liga Narodów. Marek Koźmiński: Zostawmy Roberta Lewandowskiego w spokoju. Zasłużył na odpoczynek
"Na polecenie prokuratora Zachodniopomorskiego Wydziału PZ PK funkcjonariusze CBA przeprowadzili kilkanaście przeszukań, w tym w siedzibie PZPN oraz OZPN. Czynności mają związek ze śledztwem dotyczącym tzw. afery melioracyjnej" - informuje prokuratura krajowa za pośrednictwem Twittera.
PZPN pod lupą CBA. Kogo może pogrążyć "afera melioracyjna?"
Prokuratura przypomina, że pierwsze zatrzymania ws. "afery melioracyjnej" miały miejsce w lipcu 2019 roku, gdy zatrzymano 7 osób. Usłyszały one zarzuty prania pieniędzy i oszustwa. Wśród zatrzymanych w ubiegłym roku był prezes jednej z fundacji Łukasz B. oraz radca prawny i doradca podatkowy Michał D.
"Afera melioracyjna" to nie jedyny z wątków śledztwa CBA. Agencja sprawdza również jak dysponowano biletami dla VIP-ów na mecze reprezentacji. Z ustaleń śledczych wynika, że bilety te miały być przekazywane m.in. wpływowym politykom, m.in. Stanisławowi Gawłowskiemu.
