Raport z rynku walut

Dziś po północy poznaliśmy już odczyt japońskiego indeksu Tankan w I kwartale 2010 roku, obrazującego aktualne nastroje przedsiębiorców i ich przewidywania co do kondycji gospodarki w najbliższych miesiącach.

01.04.2010 09:20

Rynek zagraniczny

Dziś po północy poznaliśmy już odczyt japońskiego indeksu Tankan w I kwartale 2010 roku, obrazującego aktualne nastroje przedsiębiorców i ich przewidywania co do kondycji gospodarki w najbliższych miesiącach. Wskaźnik dotyczący przemysłu oraz usług przyjął tą samą wartość (14 pkt.) co oznacza poprawę wobec ostatniego kwartału 2009, kiedy to indeksy te przyjęły odpowiednio wartość -24 pkt. oraz -22 pkt. Ujemna wartość indeksu oznacza przewagę pesymistycznych głosów wśród japońskich przedsiębiorców, a pytania przygotowane przez BoJ dotyczą m.in. oceny bieżących warunków gospodarczych, wielkość zapasów, wykorzystanie mocy produkcyjnych czy poziom zatrudnienia.

Z samego rana natomiast poznaliśmy dynamikę sprzedaży detalicznej w Niemczech w lutym, która zaskoczyła negatywnie. Wobec oczekiwanego spadku w lutym o 0,1 proc., dzisiejsza publikacja wskazała na spadek sprzedaży detalicznej miesiąc do miesiąca o 0,4 proc. oraz 1 proc. rok do roku. Dodatkowo zrewidowano w dół odczyty za styczeń do -0,5 proc. m/m oraz -4 proc. r/r (z odpowiednio 0 proc. oraz -3,4 proc.). Powyższa dana potwierdza zatem tezę, że obecna poprawa sytuacji w niemieckiej gospodarce wspierana jest przede wszystkim popytem zewnętrznym, w wyniku korzystnej dla niemieckich eksporterów deprecjacji wspólnej waluty wobec dolara. Kolejnymi istotnymi publikacjami będą marcowe odczyty indeksów PMI dla europejskich gospodarek, w tym Polski.

Prognozy wskazują na odczyty wyższe niż w lutym każdym przypadku i gdyby scenariusz taki rzeczywiście się zrealizował, to przed południem publikacje te mogą sprzyjać wspólnej walucie i kształtować obraz rynku EURUSD na korzyść euro. Jednak decydujące tradycyjnie będą odczyty zza oceanu rozpoczynające się o godzinie 14:30 tzw. raportem Challengera. Firma Challenger, Gray & Christmas Inc. przygotowuje bowiem raport nt. planowanych przez pracodawców zwolnień w USA. Następnie, jak w każdy czwartek, rynek otrzyma informację nt. ilości nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Jeżeli odczyt tej figury okaże się zgodny z przewidywaniami rynku (435 tys.), będzie to czwarty tydzień z rzędu, kiedy ilość wniosków spada.

Pół godziny po rozpoczęciu pierwszej kwietniu sesji amerykańskiej, będziemy mieli jeszcze do czynienia z publikacją indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu w marcu oraz wydatki na inwestycje budowlane w lutym. Analitycy oczekują niewielkiego wzrostu indeksu ISM do 56,8 pkt. z 56,5 pkt. oraz spadku wydatków na inwestycje budowlane w lutym o 1,3 proc. m/m wobec spadku o 0,6 proc. miesiąc wcześniej. Bez wątpienia jednak rynek skupi się dziś popołudniu na odczycie indeksu ISM, który traktowany jest jako jeden z ważniejszych wskaźników oceniających stan amerykańskiego przemysłu.

Rynek polski
W polskim kalendarzu wydarzeń makroekonomicznych widnieje tylko wspomniana już marcowa publikacja wskaźnika PMI dla przemysłu, który jednak tradycyjnie nie powinien mieć wpływu na notowania złotego, który pozostaje wyraźnie pod silną presją na umocnienie. Aprecjacji rodzimej waluty nie przeszkodziła wczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu głównej stopy procentowej na niezmienionym poziomie oraz przede wszystkim brak „jastrzębiego” charakteru w komentarzu do decyzji.
Nie ma się jednak co dziwić. Ostatni odczyt sprzedaży detalicznej wskazał na jej wzrost rok do roku zaledwie o 0,1 proc. a ceny dóbr i usług konsumenckich (inflacja) wzrosły w lutym o 2,9 proc. licząc rok do roku, wobec styczniowego wzrostu o 3,5 proc. Ostatnie komentarze prezesa Skrzypka o potrzebie zacieśniania polityki monetarnej tak jakby straciły obliczu takich danych na znaczeniu, co jednak nie przeszkadza złotemu kontynuować umocnienia. Do końca tygodnia jednak dynamika aprecjacji złotego może wyhamować, a nawet przerodzić się w deprecjację rodzimej waluty.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)