Ratyfikacja ułatwi prace nad kwestiami związanymi z energią
Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz powiedział PAP po uroczystości podpisania przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego aktu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, że bardzo cieszy się z tej decyzji. Jak dodał, ułatwi to polskiej delegacji pracę w kwestiach związanych z klimatem, energią.
10.10.2009 | aktual.: 11.10.2009 08:21
Dowgielewicz podkreślił, że ma nadzieję, iż prezydent jadąc w sobotę do Rzymu zabierze dokument ze sobą, co - jak mówił - dokończy ostatecznie polską ratyfikację.
- Mam nadzieję, że podpisanie przez prezydenta aktu ratyfikacji Traktatu ułatwi nam pracę przed październikową Radą Europejską, która będzie bardzo trudna w wielu sprawach dotyczących np. energii, kwestii klimatycznych, zasad wejścia w życie nowego Traktatu - mówił.
Podkreślił, że dzisiejsza decyzja prezydenta jest tylko dopełnieniem aktu ratyfikacji, który został zapoczątkowany przez Sejm i Senat.
W ocenie szefa UKIE, w momencie kiedy wejdzie Traktat z Lizbony - co stanie się w 2010 roku jeśli prezydent Czech Vaclav Klaus podpisze dokument - dla Polski główne znaczenie będzie miała polityka zagraniczna. Jak dodał, ważne jest by była ona spójna i jednolita. - Jest to ważne dla takich krajów jak Polska, krajów granicznych Unii Europejskiej - powiedział.
Dowgielewicz nawiązał także do wypowiedzi Klausa, który w piątek w Pradze podczas spotkania z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego (PE) Jerzym Buzkiem powiedział, że chce, aby Czechy otrzymały te same ograniczenia w stosowaniu dołączonej do Traktatu z Lizbony Karty Praw Podstawowych co Wielka Brytania i Polska. Podkreślił, że jest to jego warunek podpisania ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
- Czekamy na czeskie propozycje, czego tak naprawdę prezydent Klaus oczekuje od Unii. Musimy zobaczyć jakiego typu tekst proponuje - zaznaczył.
W sobotę prezydent Lech Kaczyński podpisał akt ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Na uroczystości, która rozpoczęła się o godz. 12, obecni byli m.in. przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, szef rządu przewodniczącej obecnie UE Szwecji, Fredrik Reinfeldt, premier Donald Tusk, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.