Redakcyjne poprawki senatorów do noweli Prawa wodnego
Kilkanaście poprawek redakcyjnych i doprecyzowujących wnieśli senatorowie do noweli Prawa wodnego. Przepisy zakładają m.in. że samorządy będą musiały zmodernizować blisko 300 oczyszczalni ścieków w ciągu 10 lat. Chodzi o to, by w ściekach ograniczyć ilość azotu i fosforu.
22.05.2014 15:40
Całość ustawy poparło 52 senatorów, przeciw było 22, a jeden wstrzymał się od głosu.
Przewodnicząca senackiej komisji środowiska senator Jadwiga Rotnicka (PO) podkreśliła w rozmowie z PAP, że poprawki zaproponowane przez wyższą izbę parlamentu mają charakter doprecyzowujący. Senatorowie m.in. uzupełnili niektóre definicje zawarte w ustawie, a które wynikają z Ramowej Dyrektywy Wodnej. Senator dodała, że szybkie uchwalenie tej ustawy ma uchronić Polskę przed ewentualnymi karami ze strony UE.
Teraz ustawa trafi podobnie pod obrady Sejmu.
Nowelizacja będzie wdrażała do polskich przepisów m.in. unijną dyrektywę wodną, powodziową i ściekową.
Zgodnie z prawem wspólnotowym państwa członkowskie są zobowiązane do ochrony i poprawy stanu wszystkich wód gruntowych i powierzchniowych rzek, jezior, kanałów oraz wód przybrzeżnych, m.in. poprzez ograniczenie ilości związków azotu i fosforu w ściekach komunalnych. Azot i fosfor powodują tzw. eutrofizację wód, czyli przede wszystkim gwałtowny rozrost roślinności, co w konsekwencji wpływa na stan akwenu.
Przepisy przewidują, że w ciągu 10 lat trzeba będzie zmodernizować ok. 300 oczyszczalni ścieków. Zgodnie z wyliczeniami resortu środowiska, inwestycje mają kosztować 918 mln zł.
Jak zapewniał wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski gminy, które będą prowadzić takie działania, będą mogły liczyć na pożyczki i dotacje m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. W trwającej perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020 na cele związane z gospodarką ściekową przeznaczonych ma zostać ponad 2 mld euro.
W noweli Prawa wodnego funkcjonuje pojęcie aglomeracji - czyli terenu, z którego ścieki są zbierane przez kanalizację (na słabo zaludnionych terenach budowa kanalizacji nie jest opłacalna). W projekcie wskazano, że dla aglomeracji liczących od 10 do 15 tys. RLM (równoważna liczba mieszkańców - przelicznik stosowany do oceny ilości produkowanych ścieków - PAP) zmodernizowane muszą zostać 174 oczyszczalnie ścieków. W przedziale 15-100 tys. RLM unowocześnić trzeba będzie 85 oczyszczalni w blisko 70 aglomeracjach, a powyżej 100 tys. RLM - modernizacji ma być poddanych 19 oczyszczalni w 8 aglomeracjach.
W miejscach, gdzie infrastruktura jest rozproszona i gdzie nie opłaca się budowa kanalizacji, samorządy będą mogą tworzyć np. przydomowe oczyszczalnie bądź tzw. zbiorniki bezodpływowe.
Nowelizacja Prawa wodnego ma wpłynąć również na poprawę bezpieczeństwa przeciwpowodziowego kraju.
Prawo wspólnotowe wymaga, aby plany gospodarowania wodami na obszarach dorzeczy miały formę aktu powszechnie obowiązującego. W Polsce będą to rozporządzenia Rady Ministrów, które są obecnie przygotowywane.
Gawłowski dodał, że we wrześniu br. przyjęte zostaną tzw. masterplany, czyli kompleksowe dokumenty dotyczące m.in. ochrony przeciwpowodziowej, energetyki i transportu dla Odry i Wisły. Plany te będą korzystały z efektów wdrażanego Informatycznego Systemu Osłony Kraju przed Nadzwyczajnymi Zagrożeniami (ISOK). Jedną z funkcji tego sytemu będą mapy zagrożenia powodziowego ze wskazaniem obszarów, które mogą być szczególnie narażone na wielką wodę.
Nowe Prawo wodne ma zlikwidować nieprawidłowości, jakie występują w przypadku prac utrzymaniowych rzek. Chodzi o sytuację, kiedy prace regulacyjne są klasyfikowane jako utrzymaniowe, przez co nie jest m.in. potrzebne przeprowadzenie oceny oddziaływania na obszary Natura 2000.