Reklama Lidla zdenerwowała klientów. Komisja Etyki Reklamy problemu nie widzi
Lidl namawia Polaków do większych zakupów "na zapas" w sobotę. Piosenka z reklamy tak zirytowała polskich konsumentów, że sprawą musiała zająć się Komisja Etyki Reklamy.
Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęły skargi m.in. oskarżające niemiecką sieć o podprogowe namawianie do zakupów – pisze portal bezprawnik.pl.
Klientów zdenerwowała zwłaszcza wpadająca w ucho fraza z reklamowej piosenki: "jak sobota, na zapas kup więcej, kup więcej". Ich zdaniem taki zwrot może powodować, że ludzie ulegną sugestii i będą robić większe, a wiec niepotrzebne zakupy. To z kolei ma przyczyniać się do marnowania żywności.
Na początku lipca Komisja Etyki Reklamy zajęła się skargami na dwie reklamy Lidla. Odniosła się do argumentów skarżących, którzy twierdzili, że reklamy są sprzeczne z dobrymi obyczajami i nie są "prowadzone w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji".
Rada po rozpatrzeniu skarg odrzuciła jednak zarzuty. Nie tylko nie dopatrzyła się naruszenia norm, ale uznała, że reklamy były prowadzone w poczuciu odpowiedzialności społecznej.
Zobacz też: Pierwszy wyrok ws. zakazu handlu. "Ta pani stara się walczyć z monopolem supermarketów":
Do sprawy odniósł się również Lidl, który podkreśla, że "sensem każdej reklamy zawsze jest namawianie do kupowania jako takiego, ponieważ bez tego w ogóle nie mielibyśmy do czynienia z reklamą. Trudno zatem z tego powodu czynić Lidl Polska jakiegokolwiek zarzutu”.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl