Rekordowo niskie bezrobocie? Nie wszędzie w Polsce jest tak dobrze, jak wynika z uśrednionych danych

Rekordowo niskie bezrobocie? Nie wszędzie w Polsce jest tak dobrze, jak wynika z uśrednionych danych
Źródło zdjęć: © Fotolia | Photographee.eu

08.12.2017 18:08, aktual.: 08.12.2017 18:28

Bezrobocie jest najniższe od ćwierć wieku, pracodawcy mają coraz większy problem ze znalezieniem pracowników. Jednak nie wszędzie jest łatwo o pracę. Są w Polsce regiony, gdzie bezrobocie sięga 27 proc.

6,6 proc. - tyle w listopadzie wyniosła stopa bezrobocia - wynika z najświeższych danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. - Tak niskiego bezrobocia nie było od w stycznia 1991 r. - przypomina resort. To już drugi miesiąc z rzędu, kiedy utrzymujemy taki wynik. Bez pracy byłow listopadzie 1,06 miliona osób.

Tymczasem z opublikowanych również w piątek danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że na koniec trzeciego kwartału na obsadzenie czekało ponad 131 tys. miejsc pracy. To o 35,7 tys. (37,4 proc.) więcej niż rok wcześniej.

Najwięcej wakatów było w firmach prywatnych (prawie 89 proc.) oraz zatrudniających 50 i więcej osób (42,9 proc.).

Poszukiwani byli przede wszystkim pracownicy z sektora przetwórstwa przemysłowego, budownictwa oraz handlu i napraw samochodów. Wśród najczęściej poszukiwanych fachowców byli robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, specjaliści oraz operatorzy i monterzy maszyn i urządzeń.

Obraz
© GUS | GUS

W ciągu trzech kwartałów 2017 r. powstało w sumie ponad pół miliona miejsc pracy, z kolei ponad 200 tys. zostało zlikwidowanych.

Jednak o pracę nie jest tak samo łatwo w całej Polsce. Pod koniec trzeciego kwartału na Mazowszu na pracowników czekało ponad 30 tys. wakatów. W tym samym czasie na Podlasiu - tylko 2 tys.

Wolne miejsca pracy na koniec września 2017 r.

Obraz
© GUS | GUS

Podobnie zróźnicowane jest bezrobocie rejestrowane w urzędach pracy. Pod koniec września w Polsce było 1,117 mln bezrobotnych (o 207 tys. mniej niż rok wcześniej), co oznacza rekordowo niski wskaźnik. Przeciętnie w kraju wyniósł zaledwie 6,8 proc. Jednak jeśli przyjrzymy się poszczególnym województwom, zobaczymy znaczne różnice. Najniższym bezrobociem cieszyli się mieszkańcy Wielkopolski (4 proc.), najwyższe panowało na Warmii i Mazurach (11,8 proc.).

Obraz
© GUS | GUS

Jeszcze większe różnice dotyczą powiatów wewnątrz poszczególnych województw. Dobrym przykładem jest Mazowsze: w Warszawie bezrobocie wyniosło 2,3 proc., a w oddalonym o 1,5 godziny jazdy samochodem powiecie szydłowieckim - 26,9 proc. To największa dysproporcja wewnątrzwojewódzka w Polsce.

Obraz
© GUS | GUS

Pod koniec września na jedną ofertę pracy przypadało w Polsce średnio 10 bezrobotnych - o dwóch mniej niż rok wcześniej. Najkorzystniejsza sytuacja była pod tym względem na Śląsku i w województwie opolskim (po pięć osób na ofertę), najgorzej mieli poszukujący pracy mieszkańcy Podkarpacia (23 osoby na ofertę).

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (175)
Zobacz także