Rewolucja po 13 latach. Dla branży byłoby lepiej, gdyby jej nie było
Rząd stara się zrealizować jedną ze swoich obietnic, czyli podniesienie zasiłku pogrzebowego do 7 tys. zł. Propozycje zmian trafiły już do konsultacji. Zdaniem branży zasiłek nigdy nie pokrywał kosztów pogrzebu, które dodatkowo potrafią znacząco różnić się między miastami.
17.05.2024 | aktual.: 17.05.2024 10:36
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej skierowało do konsultacji projekt ustawy zakładający podniesienie zasiłku pogrzebowego z 4 tys. do 7 tys. zł. Zmiany zakładają także coroczną waloryzację tej formy wsparcia. Zmiany miałyby obowiązywać od 1 lipca. Koszt zwiększenia zasiłku oszacowano na 2,06 mld zł w skali całego 2025 r. Kwota ta ma wzrosnąć do 3,1 mld zł za 10 lat.
W 2024 r. koszt zmiany oszacowano na ok. 890 mln zł. Kwota zasiłku nie była podnoszona od 13 lat. Resort zakłada, że nowe rozwiązania nie powinny bezpośrednio wpłynąć na działalność gospodarczą, aczkolwiek nie wyklucza się potencjalnego oddziaływania na sektor usług pogrzebowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasiłek nie starcza i nie będzie starczać na pogrzeb
Choć kwota ma zostać podniesiona znacząco, to w przypadku miast są małe szanse, że będzie w stanie pokryć całość pogrzebu.
Jak wynika z badań, co druga rodzina ma kłopot z zebraniem wystarczających środków na pogrzeb swoich bliskich – ostrzegała w 2023 roku Polska Izba Branży Pogrzebowej (PIGP).
Zdaniem Izby, przechowywanie, transport zwłok, ich kremacja, jak również przygotowanie grobu i ceremonii pochówku zdrożało w ciągu zaledwie roku o średnio 20 proc. Z danych PIGP wynika, że średnio tylko 1/3 kosztów organizacji pogrzebu pozostaje w firmach pogrzebowych. Pozostała zaś część to wydatki związane z opłatami na cmentarzach.
W Warszawie pogrzeb kosztuje od 8 do 15 tys. zł. Mówię bardzo ogólnie. Oczywiście, jak ktoś nie ma miejsca grzebalnego, to najtańsze mieści się w granicach 10 tys. zł. Całość może kosztować nawet 25 tys. zł - mówi WP finanse Jan Szczuciński z Domu Pogrzebowego "Służew".
Ale, jak dodaje, dysproporcje w miastach między kwotą zasiłku a realnym kosztem pogrzebu były zawsze i ciężko znaleźć w tym zakresie złoty środek.
Cieszymy się z takiej zmiany, już coś jest, to jednak 3 tys. zł więcej (niż do tej pory - red.) – podkreśla.
Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej oraz porównywarkę Rankomat, koszty związane z organizacją pogrzebu w Polsce wynoszą średnio od 8 do 10 tys. zł.
Te dane zostały zebrane na podstawie analizy kosztów pogrzebów w największych polskich miastach. Badanie to opierało się na danych pochodzących z ponad 50 zakładów pogrzebowych. Z analizy tej wynika, że koszty organizacji skromnego pogrzebu mogą znacznie różnić się w zależności od regionu.
Najdrożej jest w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie (ok. 10,4 tys. zł.). Najniższe stawki są natomiast w Rzeszowie, Gdańsku i Poznaniu. Wartości te nie uwzględniają opłat związanych z rezerwacją miejsca na cmentarzu oraz innych wydatków związanych z pogrzebem jak np. organizacji uroczystości religijnej.
Ale największe różnice są między dużymi miastami a małymi ośrodkami.
Obecnie są wsie, gdzie wystarczy 4 tys. zł, ale w miastach 4 tys. zł trzeba pomnożyć przynajmniej trzy razy. O ile można uśredniać ceny wesel, komunii, chrztów, to w przypadku pogrzebów jest to trudne - mówi WP Finanse prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego Krzysztof Wolicki.
Od zasiłku ważniejsze nowe prawo?
Zdaniem Krzysztofa Wolickiego, branża bardziej od podwyższenia zasiłki potrzebuje tak naprawdę prawa pogrzebowego, które uregulowałoby sytuację na rynku firm pogrzebowych.
Obecnie obowiązujące regulacje pochodzą z końca lat 50. XX wieku. Chodzi o ustawę z 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Początki prawodawstwa w tym zakresie sięgają jednak lat 30. XX w.
Uregulowanie sytuacji firm pogrzebowych to nie jedyna sugestia przedstawiciela branży.
- Gdyby rządzącym naprawdę zależało, to zainwestowaliby pieniądze w kampanię zachęcającą do ubezpieczania. My wciąż żyjemy w PRL-u, bo zasiłek pogrzebowy to wymysł tamtych czasów. Najwygodniej dla branży, ale nie dla ludzi, byłoby, gdyby zasiłku nie było, wtedy można byłoby uregulować branżę usług pogrzebowych – mówi WP Finanse przedstawiciel organizacji zrzeszającej firmy pogrzebowej.
Michał Krawiel, dziennikarz WP Finanse i money.pl