Rodzice czekali na tę wiadomość. Znamy termin wypłat "babciowego"

Aleksandra Gajewska, wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ujawniła w rozmowie z money.pl, że pierwsze wypłaty tzw. "babciowego" pojawią się na kontach wnioskujących pod koniec listopada. Osoby, które złożą wniosek do końca tego roku, otrzymają wyrównanie za październik i listopad.

Rząd na początku kwietnia przyjął projekt "Aktywny rodzic", który zakłada wprowadzenie trzech świadczeń dla rodziców dzieci w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. Tzw. babciowe jest jednym ze "100 konkretów na 100 dni rządu". Program "Aktywny Rodzic" ruszy 1 października.

 O "babciowe" będzie można wnioskować od 1 października, gdy ruszy program "Aktywny Rodzic". Natomiast wypłata świadczenia nastąpi do końca roku. Po rozmowach z ZUS-em zakładamy, że najprawdopodobniej będzie ono wypłacane pod koniec listopada - mówi Gajewska w rozmowie z money.pl.

Świadczenie "Aktywni rodzice w pracy", znane powszechnie jako "babciowe", jest przeznaczone na opiekę nad dzieckiem przez babcię, dziadka, inną bliską osobę czy nianię i jest uzależnione od aktywności zawodowej rodziców. Aby świadczenie mogło być wypłacone, konieczne jest poświadczenie aktywności zawodowej rodziców w danym miesiącu oraz w jakim wymiarze. System raportowania składkowego działa tak, że możliwe jest zakończenie procesu do 23. dnia miesiąca następującego po miesiącu rozliczeniowym.

Rodzice, którzy złożą wniosek w grudniu, również otrzymają wyrównanie za październik i listopad, jednak ta zasada obowiązuje jedynie w początkowym okresie trzech pierwszych miesięcy funkcjonowania programu.

Wiceszefowa MRPiPS podkreśla, że w ramach programu "Aktywny Rodzic" przewidziane są trzy rodzaje świadczeń: "Aktywni rodzice w pracy" ze świadczeniem 1500 zł miesięcznie, "Aktywnie w żłobku" ze świadczeniem do 1500 zł miesięcznie oraz "Aktywnie w domu", gdzie świadczenie wynosi 500 zł.

- Dla obojga rodziców minimalna wysokość wyniesie nie mniej niż 100 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli ona nie może być niższa niż 50 proc. dla jednego rodzica lub 30 proc. w przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą - mówi Gajewska.

Osoby pracujące na umowę o dzieło, ze względu na brak opłacanych składek na ubezpieczenie społeczne, nie są uwzględnione w katalogu potencjalnych beneficjentów programu "Aktywny Rodzic". - Rodzaj i wymiar umowy o dzieło powoduje, że nie jesteśmy w stanie uznać tego za aktywność zawodową w rozumieniu ustawy - stwierdza rozmówczyni money.pl.