Rok 2009 przyniesie znaczne spowolnienie gospodarcze
Ekonomiści uważają, że rozpoczęty rok 2009 przyniesie znaczne spowolnienie gospodarcze. Nie musimy się jednak obawiać załamania gospodarki.
Główny ekonomista bank BPH Maja Goettig podkreśla, że los wielu polskich pracowników zależy od stanu gospodarki innych państw europejskich. Ekspert zwraca uwagę, że wiele działających w Polsce firm to oddziały przedsiębiorstw zagranicznych, dlatego ich sytuacja jest uzależniona od stanu firm-matek.
Również ekonomista Dexus Partners Marek Zuber obawia się, że sytuacja finansowa polskich rodzin może się pogorszyć. Jego zdaniem nie należy się spodziewać dużego kryzysu, ale spowolnienie gospodarcze będzie odczuwalne głównie dlatego, że Polacy przyzwyczaili się do malejącego bezrobocia i wzrostu dochodów.
Natomiast główny ekonomista ING Banku Śląskiego Mateusz Szczurek zwraca uwagę, że poprzednie spowolnienie gospodarcze w Polsce trwało cztery lata, co oznacza, że tym razem może ono potrwać nawet do początku 2011 roku. Ekspert podkreśla jednak, że takie analogie nie zawsze się sprawdzają i niewiele mówią o głębokości spowolnienia.
Eksperci uważają, że jednym ze środków zapobiegawczych przed skutkami kryzysu mogą być zdecydowane decyzje Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu wysokości stóp procentowych.
