Rosja sama nie zagospodaruje podmorskich zasobów mórz arktycznych

Rosja bez pomocy z zewnątrz nie
będzie w stanie zagospodarować zasobów gazu i ropy pod dnem
arktycznych mórz Barentsa i Karskiego - wynika z raportu
norweskiego Instytutu Fridtjofa Nansena.

Zdaniem autorów raportu, rosyjski przemysł stoczniowy znajdujący się w głębokiej zapaści, nie będzie mógł dostarczyć odpowiedniej liczby platform i statków koniecznych dla realizacji rosyjskich ambicji wydobywczych.

Zakładają one osiągnięcie w 2030 roku poziomu produkcji ropy z podmorskich źródeł w wysokości 110 mln ton oraz 160 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Do zrealizowania takich celów konieczne jest posiadania 55 platform wydobywczych i poszukiwawczych, 85 specjalistycznych statków transportowych oraz 140 statków zaopatrzeniowych.

W opinii specjalistów, rosyjskie stocznie nie podołają dostawie takiej liczby wysokowyspecjalizowanych jednostek.

Podkreślają, że zadanie, w ramach którego Rosjanie będą musieli równocześnie budować największe na świecie podmorskie pole gazowe Sztokman, zwiększać aktywność w dziedzinie poszukiwań i modernizować przemysł stoczniowy, jest nierealne do spełnienia.

W raporcie stwierdzono, że Rosja albo dopuści zagranicznych inwestorów w tych dziedzinach, albo będzie musiała zredukować swoje plany.

Zagospodarowanie pola Sztokman na morzu Barentsa, podzielone na trzy etapy, zajmie 12 lat. Do tego celu konieczna będzie budowa 156 szybów wydobywczych i posiadanie 4 platform poszukiwawczo- wiertniczych. Platform tych Rosja nie posiada. Uruchomione już pole wymagać będzie również 20 tankowców do transportu LNG.

W 1999 roku strona rosyjska ogłosiła międzynarodowy przetarg na licencje poszukiwawcze w rejonie pola Sztokman. Do dzisiaj nie ma jego wyników. Tymczasem rosyjskie władze państwowe zmieniły przepisy; wszystkie zasoby na rosyjskim szelfie kontynentalnym uznano jako strategiczną rezerwę. Mogą mieć dostęp do niej wyłącznie rosyjskie spółki państwowe, a więc praktycznie Gazprom i Rosnieft.

Michał Haykowski

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Zmiany w prawie. Od nowego roku zakazy dotyczące ogrodzeń i bram
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. Teraz musi ją usunąć