Coraz więcej truskawek. Zaczyna się walka o kupców
Czas truskawek za ponad 40 zł dobiega końca. Na bazarach u niektórych sprzedawców za kilogram trzeba zapłacić tylko 20 zł. Konsumentom lubiącym te owoce sprzyja kilka czynników. Oto dlaczego najprawdopodobniej truskawki na najbliższym czasie będą tylko tańsze.
05.05.2024 | aktual.: 05.05.2024 11:50
Na rynku od pewnego czasu można kupić już truskawki. W sieci sklepów Biedronka już 10 kwietnia można było je kupić w cenie regularnej 10,49 zł za opakowanie 250 g. Za kilogram dawało to cenę aż 41,96 zł.
Jednak już po niecałych dwóch tygodniach na bazarach truskawki można było kupić za 20 zł za kg, co zdaniem ekspertów jest ceną ekstremalnie niską i rodzi podejrzenia o przepakowywaniu. Importowanych owoców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czas truskawek dopiero nadejdzie
Gruntowe truskawki zwykle pojawiają się w drugiej połowie maja. Cena za kilogram w sezonie może oscylować wokół 20 złotych. Najniższe ceny spodziewane są na przełomie czerwca i lipca – czytamy na o2.pl.
Co dalej z cenami tych owoców? Jak czytamy na portalu sad24.pl, podaż znacząco wzrosła, co skutkowało spadkiem ich cen. Szczególnie widoczne było to w przypadku truskawek tunelowych, które w hurcie zanotowały aż 50 proc. obniżkę cen. Plantatorzy informują, że owoce nieco niższej jakości, sprzedawane są nawet po 15 zł/kg. To oznacza spadek ceny aż o połowę w ciągu zaledwie trzech dni.
Niższym cenom sprzyja pogoda, po kilku chłodniejszych dniach znowu wróciła temperatura powyżej 20 stopni, ale tu sytuacja jest dynamiczna, bo możliwe, że wrócą znowu przymrozki w najbliższych dniach.
Konkurencja na rynku owoców
Kolejnym powodem, na który zwraca uwagę sad24.pl jest konkurencja. Plantatorzy zwracają uwagę na duże zainteresowanie truskawkami z Grecji. Kupujący po usłyszeniu ceny za polskie owoce, mają często rezygnować z zakupu, mówiąc: "grecką mam na hali po 10 zł/kg".
Kolejnym czynnikiem jest długi weekend majowy. Część detalistów zrezygnowała ze sprzedaży, a Polacy wyjechali na odpoczynek. Rynki hurtowe pracują w tym tygodniu z przerwami, co negatywnie wpływa na płynność handlu – czytamy na portalu.