Rozchwiane nastroje na rynkach
Ostatnio sytuacja na giełdach zmienia się z dnia na dzień. Jeszcze we wtorek inwestorzy cieszyli się z dodatniego bilansu w handlu zagranicznym Chin i spółki sektora surowcowego poprowadziły giełdy do sporych zwyżek, a już w środę dane z Państwa Środka o produkcji przemysłowej (w kwietniu wzrost o 13,4%, a oczekiwano +14,5%) ostudziły zapał i atak na rekordy hossy w wykonaniu giełd europejskich okazał się niemożliwy.
WIG20 rozpoczynał sesję spokojnie i na niewielkich plusach pozostawał do południa. Potem na rynkach globalnych coraz bardziej taniały główne surowce (ropa, miedź) i takie spółki jak KGHM zaczęły oddawać wzrosty z dnia poprzedniego, co przechyliło szalę na stronę podaży. Po południu poznaliśmy zaskakującą decyzję RPP o podniesieniu głównej stopy procentowej o 25 pb, ale wiadomość nie miała większego wpływu na WGPW. Wpływ za to miał słaby start notowań na Wall Street, oraz coraz większa przecena na surowcach. Ostatecznie WIG20 stracił 0,4% (2857 pkt), a spadek byłby zdecydowanie większy, gdyby nie fixing, na którym indeks zyskał ponad 10pkt. Spośród blue chipów pozytywnie wyróżniały się PZU (+2,3%) – ubezpieczyciel publikuje raport kwartalny w czwartek przed sesją, Tauron (+1,6%), który pokazał bardzo dobre wyniki za I kwartał 2011 i TPSA (+1,4%). Najbardziej ciążyły PKO BP (-2%), KGHM (-1,6%) i PKN Orlen (-1,1%).
(fot. BM Banku BPH) Wczorajsza sesja wbrew oczekiwaniom nie przyniosła kontynuacji dobrej passy z wtorku. Po części było to spowodowane czynnikami zewnętrznymi, ale większe znaczenie miało uaktywnienie się podaży. Szeroki rynek zamknął dzień 0,3% minusem przy obrocie sięgającym po sesji 1,5 mld zł. Niewielki spadek nie powinien zmienić obrazu rynku, ale miniona sesja ponownie zbliżyła kurs indeksu w okolice linii trendu. Na wykresie powstała niewielka szpulka umiejscowiona w obszarze poprzedniej świecy. Pozytywnym aspektem sesji było utrzymanie WIG powyżej SK 45, stanowiącej wsparcie dla kupujących. W układzie wskaźnikowym sesja tylko nieznacznie pogorszyła ogólny obraz. RSI utrzymał się w dolnej części strefy neutralnej, natomiast Composite Index i Derivative Oscillator nie zareagowały na spadki. Dodając do tego stosunkowo niskie odczyty ADX można uznać, że obecna sytuacja rynkowa charakteryzuje się względną równowagą sił a o kierunku ruch może zadecydować impuls. Dla kupujących najważniejszą kwestią pozostaje obrona dolnego
ograniczenia kanału wzrostowego, oscylującego obecnie w okolicach poziomu 49 000 pkt.