Rozliczenia za ciepło wywołują gorące emocje

Mieszkańcy, którzy chcą, aby ich lokale były już ogrzewane, powinni interweniować u swojego zarządcy nieruchomości. U niego należy też kwestionować rozliczenia za ciepło.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Zaczyna się sezon grzewczy, a wraz z nim problemy - zimno w mieszkaniach i kwestionowanie wysokości opłat za ciepło. Większość spółdzielni mieszkaniowych zamyka właśnie poprzedni okres rozliczeniowy. Niektórzy mieszkańcy dostają zwrot, inni muszą dopłacać nawet po kilkaset złotych, choć podkreślają, że dbali zimą o to, aby za bardzo nie rozkręcać kaloryferów.

Prawo energetyczne przewiduje, że odbiorcami ciepła nie są pojedynczy mieszkańcy, ale np. spółdzielnia czy wspólnota mieszkaniowa. To ona podpisuje umowę z ciepłownią, negocjuje tzw. moc zamówioną i inne elementy transakcji. Ustala też, kiedy rozpoczynają się dostawy ciepła. Telefony od mieszkańców do zakładu ciepłowniczego z prośbami o wcześniejsze grzanie nie są skuteczne, bo to nie oni są stroną umowy. Zainteresowani wcześniejszym włączeniem ogrzewania muszą więc interweniować w swojej administracji.

Konfliktowe rozliczenia

Jeżeli wyłącznym odbiorcą ciepła (czyli stroną umowy z firmą ciepłowniczą) jest właściciel lub zarządca bloku, to on odpowiada za rozliczanie kosztów zakupu na poszczególne lokale. Co to oznacza?

Obraz

_ Mieszkańcy, którzy mają zastrzeżenia do rozliczeń, powinni je reklamować w administracji spółdzielni, w zarządzie budynków komunalnych albo we wspólnocie _ – radzi Jacek Bełkowski, rzecznik odbiorców paliw i energii przy Urzędzie Regulacji Energetyki (URE). Ich sytuację pogarsza to, że w rozumieniu przepisów nie są odbiorcami ciepła.

_ Dlatego URE nie może interweniować w ich sprawach _- tłumaczy Bełkowski. Zaznacza, że wzrasta świadomość prawna mieszkańców i w URE maleje liczba skarg na rozliczenia, bo spółdzielcy wiedzą, iż skutecznie mogą je zareklamować tylko w swojej administracji.

Kilka metod pomiaru

Mieszkańcy mają jednak znikomy wpływ na to, ile zapłacą za ciepło.
_ W najgorszej sytuacji są najemcy w towarzystwach budownictwa społecznego (TBS), bo nie mogą np. sprzeciwić się rezygnacji z tańszych dostaw ciepła od miejskiego dostawcy na rzecz budowy własnej, ale droższej kotłowni _ - mówi posłanka Marzena Machałek (PiS), współautorka interpelacji poselskiej w tej sprawie. Są też różne sposoby rozliczeń: przez liczniki, podzielniki, ryczałtem. Trudno przeprowadzić ścisłe pomiary zużycia w poszczególnych lokalach. Spółdzielnie muszą mieć swoje regulaminy. Powinny jednak dopuścić zamienne rozliczanie opłat za ciepło dla mieszkań na podstawie ich powierzchni lub kubatury. Spółdzielnie nie mogą też zarabiać na rozliczeniach.

_ Nie ma doskonałego systemu. Trudno powiedzieć, czy przejście na rozliczanie ryczałtowe jest bardziej opłacalne. Mam w tej sprawie sprzeczne sygnały z różnych spółdzielni _ - podkreśla Andrzej Krzyżański, prezes Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców.

Beata Kurdelska
wiceprezes Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej

Najczęściej stroną umów sprzedaży ciepła są spółdzielnie lub wspólnoty mieszkaniowe. To właśnie one reprezentują interesy mieszkańców w relacjach ze SPEC, ale mieszkańcy i tak często zwracają się o wyjaśnienia i informacje bezpośrednio do nas. Chodzi m.in. o zbyt późne uruchamianie lub zbyt wczesne wyłączanie dostaw ciepła. Tymczasem ciepło SPEC jest dostępne przez cały rok, a jego zużycie może być optymalizowane przez automatykę pogodową zainstalowaną w większości obiektów przyłączonych do sieci cieplnej. W ogóle nie ma potrzeby sezonowego włączania i wyłączania ciepła w budynkach. Drugi zgłaszany problem to sposób rozliczeń z lokatorami określany przez spółdzielnię albo zarządcę budynku. Mieszkańcy powinni kierować pytania i wątpliwości bezpośrednio do swoich administracji. Równie ważne jest, by decydując się na nabycie mieszkania, kupujący zwracali uwagę na sposób jego ogrzewania, mieli pełną świadomość kosztów, jakie będą ponosić, i odpowiednio wpływali na decyzje deweloperów dotyczące sposobu ogrzewania
ich przyszłego lokum

Michał Kosiarski
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce