RPP może zdecydować się na pierwsze podwyżki stóp w IV kw. '14 - Raiffeisen Polbank (opinia)
10.04. Warszawa (PAP) - Ekonomiści z banku Raiffeisen Polbank uważają, że RPP może zdecydować się na pierwsze podwyżki stóp NBP już w IV kwartale tego roku, dokonując cyklu...
10.04.2014 | aktual.: 10.04.2014 17:23
10.04. Warszawa (PAP) - Ekonomiści z banku Raiffeisen Polbank uważają, że RPP może zdecydować się na pierwsze podwyżki stóp NBP już w IV kwartale tego roku, dokonując cyklu podwyżek stóp w małych, 25-punktowych i bardzo powolnych krokach, co będzie miało ograniczony wpływ na aprecjację złotego, która z kolei negatywnie wpływałaby na sytuację eksporterów.
"(...) Przy obecnym rozwoju sytuacji w gospodarce retoryka Rady pozostanie niezmieniona prawdopodobnie do lipca, kiedy będzie znana kolejna projekcja inflacyjna. Co może zatem pokazać nowa projekcja? Naszym zdaniem zaprezentowana w niej ścieżka inflacji powinna przebiegać już wyżej niż w projekcji marcowej, co może być wspierane m.in przez podwyższenie prognoz dotyczących wzrostu cen żywności, dla której NBP obecnie szacuje praktycznie niezmienną dynamikę w ciągu tego roku, a czemu zaprzeczać może choćby obserwowany od stycznia silny wzrost cen produktów rolnych (zboża, kukurydza, kakao)
na rynkach światowych, który z czasem powinien przełożyć się również na inflację konsumencką w Polsce, za której wzrost żywność odpowiada aż w niespełna 25 proc." - napisali w miesięcznym raporcie ekonomiści z banku Raiffeisen Polbank.
"W rezultacie, oczekujemy, iż retoryka Rady nie zmieni się znacząco i w lipcu, a przynajmniej nie zostanie wydłużony okres pozostawiania stóp bez zmian, co mogłoby naszym zdaniem niepotrzebnie ograniczać elastyczność decyzji gremium. Podtrzymujemy zatem nasz scenariusz, iż do pierwszych podwyżek może dojść już w IV kw. br." - dodali.
Ekonomiści z banku Raiffeisen Polbank widzą pewne ryzyko dla swojej prognozy.
"Wprawdzie wśród członków RPP większość zdaje się być obecnie zdania, iż podwyżek stóp procentowych w tym roku już nie będzie, co oczywiście stwarza ryzyko dla naszej prognozy. Scenariusz nasz jest jednak spójny z opiniami wyrażanymi przez Andrzeja Bratkowskiego. Argumentem, który przemawiałby naszym zdaniem za podwyżkami jeszcze w tym roku, oprócz wzrostu inflacji w okolice 2 proc. rdr i wyraźnego przyspieszenia w gospodarce, może być np. chęć Rady do przeprowadzenia cyklu podwyżek w małych (25-punktowych) i bardzo powolnych krokach (co 2-3 miesiące), co wymagałoby odpowiednio wczesnego rozpoczęcia cyklu" - dodali.
Ich zdaniem tylko takie kroki miałyby ograniczony wpływ na aprecjację złotego, która z kolei negatywnie wpływałaby na sytuację eksporterów.
"Chcąc zatem przeciwdziałać zbyt szybkiemu wzrostowi inflacji, pozostając przy tym możliwie najbardziej neutralnym dla postępującego wzrostu gospodarki, Rada może zdecydować się na pierwsze podwyżki już w IV kw. tego roku" - napisali. (PAP)
jba/ asa/