RPP podjęła decyzję ws. stóp procentowych. Tego spodziewali się eksperci

Rada Polityki Pieniężnej przez niemal rok podnosiła stopy procentowe, aż w końcu w październiku zdecydowała, że pozostawi je na poziomie z września. Stóp nie zmieniła także w listopadzie. W środę RPP po raz kolejny podjęła decyzję o pozostawieniu stóp na dotychczasowym poziomie. Jest ona zgodna z oczekiwaniami rynku.

RPP, której przewodniczącym jest Adam Glapiński, po raz kolejny nie podniosła stóp procentowychRPP, której przewodniczącym jest Adam Glapiński, po raz kolejny nie podniosła stóp procentowych
Źródło zdjęć: © Flickr | NBP
oprac.  TOS

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych - poinformował Narodowy Bank Polski. Tym samym główna stopa procentowa NBP pozostanie na poziomie 6,75 proc. (przed rozpoczęciem cyklu podwyżek wynosiła 0,1 proc.). Stopa lombardowa wynosi z kolei 7,25 proc., stopa depozytowa – 6,25 proc., Stopa redyskontowa weksli - 6,8 proc., a stopa dyskontowa weksli – 6,85 proc.

RPP zaczęła podnosić stopy procentowe w październiku 2021 r. Przez rok zrobiła to jedenaście razy, z jedną przerwą w sierpniu, kiedy to nie było posiedzenia z powodu przerwy urlopowej. Przestała podnosić stopy w październiku 2022.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Złe wieści dla najuboższych Polaków. Ekonomista mówi o cenach w Polsce

Więcej podnosić nie trzeba

"Rada ocenia, że spodziewane osłabienie koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki wraz z zacieśnieniem polityki pieniężnej przez główne banki centralne będzie wpływać ograniczająco na globalną inflację i ceny surowców" - czytamy w komunikacie NBP po środowym posiedzeniu RPP.

Osłabienie koniunktury światowej będzie także działać w kierunku obniżania dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. "W takich warunkach dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie sprzyjać obniżaniu się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP" - ocenia NBP.

I dodaje, że ze względu na skalę i trwałość oddziaływania obecnych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, w krótkim okresie inflacja pozostanie wysoka, a powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w górę lub w dół) będzie następował stopniowo. Szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które w ocenie rady byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki.

Jak podkreślono, "dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej, w tym od wpływu agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę na polską gospodarkę".

Bez zaskoczenia

Michał Stajniak, analityk XTB, w komentarzu po grudniowej decyzji RPP zaznacza, że brak podwyżek stóp jest zgodny z oczekiwaniami i wcześniejszymi wypowiedziami przedstawicieli NBP.

"Narodowy Bank Polski w swojej ostatniej projekcji inflacyjnej pokazał, że inflacja dobije do celu, choć dopiero w 2025 roku. Zdaniem RPP obecny poziom stóp procentowych jest już wystarczający, aby właśnie w horyzoncie prognozy sprowadzić inflację do celu. Sam profesor Adam Glapiński podczas listopadowej konferencji wskazał, że Rada Polityki Pieniężnej chce, aby inflacja umiarkowanie schodziła do celu, a nie drastycznie spadała. Patrząc z tej perspektywy wydaje się, że dzisiejsza decyzja nie jest zaskoczeniem" - zwraca uwagę ekspert.

"Oczywiście rynek widział szanse podczas poprzednich dwóch decyzji, że stopy mogą podskoczyć do 7 proc., ale ostatecznie tak się nie stało. Teraz wydaje się, że nawet przy skoku inflacji do 20 proc. w I kwartale przyszłego roku (co byłoby nawet zgodne z projekcją inflacyjną), stopy procentowe powinny pozostać bez zmian przez długi czas. Z drugiej strony, jeśli inflacja będzie kontynuowała ostatni trend wyraźnego spadku, może pojawić się presja na obniżki, co było już sugerowane przez niektórych członków RPP" - dodaje Stajniak. I podkreśla, że "patrząc realnie, inflacja dwucyfrowa nie daje perspektyw do jakichkolwiek obniżek".

Przypomnijmy, że według szybkiego szacunku GUS inflacja w listopadzie wyniosła 17,4 proc. w porównaniu do listopada ubiegłego roku. Motorem napędowym drożyzny są nośniki energii, które podrożały w ciągu 12 miesięcy o 36,8 proc. Z kolei żywność i napoje bezalkoholowe podrożały w tym czasie o 22,3 proc., a porównując z cenami z października - o 1,6 proc.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu