RPP w kalendarzu skutkuje wytłumieniem ruchów na złotym
Poranny handel przed otwarciem środowej sesji w Londynie przynosi lekkie osłabienie złotego na rynku. Polska waluta wyceniana jest na: 4,1425 PLN za euro, 3,1370 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,43 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu pozostają stabilne w okolicach 5,5% w przypadku instrumentów o 10 – letnim terminie zapadalności.
04.04.2012 08:40
Poranne ruchy na rynku złotego są bezpośrednim następstwem kształtowania się notowań eurodolara, gdzie ok. godz. 20:00 wspólna waluta zaczęła gwałtownie tracić po tym jak opublikowane zostały minutes z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Zgodnie z moimi wcześniejszymi raportami perspektywa QE3 zaczyna się oddalać. Lepsze dane makroekonomiczne z gospodarki amerykańskiej skutkują spadkiem gołębich opinii wśród członków FED (ostatnie wypowiedzi m.in. Sandry Pianalto). Spadek o prawie 2 centy sugeruje, iż to właśnie nadzieje związane z potencjalnym zainicjowaniem nowej rundy luzowania ilościowego utrzymywały eurodolara pod ostatnimi szczytami na poziomie ok 1,339 USD.
Złoty jak dotąd nie zareagował relatywnie na tak dużo spadek eurodolara. Po części należy wiązać to z ostatnim „wytłumieniem” ruchów na złotym, który od początku marca porusza się w zakresie szerokiej konsolidacji 4,08 – 4,18 PLN. Jednocześnie wydaje się, iż duża część kapitału zagranicznego czeka na dzisiejsze wyniki z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, gdzie możliwe utrzymanie jastrzębich nastrojów powinno pomóc złotemu podczas dzisiejszego handlu.
Powszechnie oczekuje się, iż RPP nie zmieni kosztu kredytu, utrzymując główną stopę referencyjną na poziomie 4,5%. Jednak nasilenie jastrzębich nastrojów wśród członków gremium w ostatnich miesiącach może skutkować złożeniem wniosku o podwyższenie stopy o 25 pb – inicjatywa ta nie powinna jednak znaleźć większości wśród decydentów. RPP najprawdopodobniej pozostanie w stadium wait & see, gdzie pomimo ostatnich wysokich odczytów inflacyjnych oraz utrzymującej się dynamiki wzrostu gospodarczego, czynnikiem ryzyka pozostaje otoczenie zewnętrzne i możliwe spowolnienie u głównych partnerów gospodarczych Polski.
Ponadto w trakcie dzisiejszego handlu inwestorzy zarówno na szerokim rynku ( a więc pośrednio też na złotym) skupią się na doniesieniach z posiedzenia EBC. Oczekuje się, iż Mario Draghi pozostawi stopę procentową na dotychczasowym poziomie 1,00%, jednak pojawiają się głosy, iż w ciągu najbliższych miesięcy możemy zobaczyć cięcie o 25pb. Kulminacyjnym punktem posiedzenia EBC będzie konferencja prasowa o godz. 13:45, gdzie oczekuje się, iż mogą paść pewne „trudne pytania” w świetle ostatniej krytyki dwóch rund LTRO. Zarówno Financial Times jak i WSJ podały, że działania podjęte przez EBC okazały się fiaskiem w zakresie stymulowania akcji kredytowej dla sektora prywatnego. Ponadto najprawdopodobniej podjęty zostanie temat potencjalnego zakończenia programów ( po tym jak część banków przymierza się do spłaty pożyczek w ciągu roku).
Z technicznego punktu widzenia zakładany wczoraj scenariusz wzrostowy zaczął się realizować. Formalnie jednak spadek wyceny złotego o 3gr należy wpisać w ramy szerokiej konsolidacji z zakresu 4,08 – 4,18 PLN. Dopiero wyraźne naruszenie górnego ograniczenia sygnalizować będzie potencjalną zmianę nastrojów wokół polskiej waluty. Posiedzenie RPP może krótkoterminowo wesprzeć złotego, który jednak i tak podatny będzie głównie na nastroje na szerokim rynku, a te kształtować się będą w rytm dzisiejszych wypowiedzi Mario Draghiego oraz dzisiejsze publikacje fundamentalne ze Strefy Euro.
EUR/PLN: Odbicie od krótkoterminowej linii trendu wzrostowego sugeruje, iż możliwy jest ruch w kierunku 4,158 PLN w perspektywie najbliższych sesji.
Wsparcia: 4,1223 PLN 4,10 PLN
Opór: 4,1580 PLN, 4,18 PLN
USD/PLN: Podobnie jak w przypadku pary z EUR odbicie od krótkoterminowej linii trendu wzrostowego sugeruje, iż w krótkim czasie możemy zobaczyć test oporu na 3,15 PLN.
Wsparcie: 3,1226 PLN, 3,10 PLN
Opór: 3,15 PLN, 3,17 PLN
CHF/PLN: Wyraźne naruszenie 3,43 PLN wskazuje, że potencjalną kolejną barierą dla intra-konsolidacyjnych wzrostów powinien być zakres 3,455 PLN, a następnie 3,47 PLN.
Wsparcia: 3,43 PLN, 3,40 PLN
Opór: 3,47 PLN, 3,50 PLN.
Konrad Ryczko
Analityk
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.