Rynek mocy w Polsce? Rachunki za prąd wyższe o 100 zł rocznie

Ponad 4 mld zł – tyle w pierwszym roku obowiązywania będzie kosztowała Polskę rynek mocy – prognozuje firma Deloitte. Ustawa o rynku mocy jest rodzajem pomocy publicznej, gdzie wytwórcy energii otrzymują pieniądze nie tylko za energię dostarczoną, ale także za samą gotowość jej dostarczenia. Nowe unijne regulacje przełożą się na wzrost rynkowej ceny energii o ok. 20 proc., co oznacza dla statystycznej polskiej rodziny rachunek za prąd wyższy o 100 zł rocznie.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Michael Kappel / Flickr (CC BY-NC 2.0)

Ponad 4 mld zł - tyle w pierwszym roku obowiązywania będzie kosztował Polskę rynek mocy - prognozuje firma Deloitte. Ustawa o rynku mocy jest rodzajem pomocy publicznej, gdzie wytwórcy energii otrzymują pieniądze nie tylko za energię dostarczoną, ale także za samą gotowość jej dostarczenia. Nowe unijne regulacje przełożą się na wzrost rynkowej ceny energii o ok. 20 proc., co oznacza dla statystycznej polskiej rodziny rachunek za prąd wyższy o 100 zł rocznie.

Symulację przeprowadził zespół energetyczny Deloitte **we współpracy z Energoprojektem-Katowice. Autorzy zastrzegają, że dla zaprognozowania wyników pierwszej aukcji musieli przyjąć szereg założeń. Wzrost ceny o prawie 32 zł/MWh jest możliwy, jeśli wszystkie grupy odbiorców zostaną obciążone kosztami systemu wsparcia producentów energii w równy sposób – pisze Justyna Piszczatowska z portalu Wysokienapiecie.pl.

Policzmy: statystyczne polskie gospodarstwo domowe zużywa 1,9-2,5 MWh energii rocznie. Dopłaci więc do rynku mocy 60-80 zł netto w skali roku, co oznacza wzrost miesięcznego rachunku za prąd o 5-6,6 zł netto. Jednak opłata mocowa dla najmniejszych odbiorców ma być liczona nie od zużycia, a ustalona ryczałtowo – na jakim poziomie, jeszcze nie wiadomo. Można przypuszczać, że kosztami najbardziej obciążone zostaną małe i średnie firmy, które już teraz płacą za prąd najdrożej.

Raport "Perspektywy rynku mocy w Polsce" został opracowany na podstawie projektu ustawy o rynku mocy z listopada 2016 r. Nie ocenia, czy wprowadzenie tego mechanizmu jest słuszne czy nie, ani czy jest on adekwatny do potrzeb. Autorzy pokazali jednak, jak uruchomienie rynku mocy zmieni sytuację rynkową. Pokazali też, jak sprawdził się w innych krajach.

Dlaczego w ogóle toczy się dyskusja o rynku mocy? Dlatego że wiek statystycznej polskiej elektrowni zbliża się do czterdziestki. Oparcie systemu na tak starych blokach zaczyna zagrażać stabilności dostaw prądu. Jednocześnie ceny na rynku hurtowym i przychody wytwórców energii są tak niskie, że nie opłaca się inwestować. A z drugiej strony co chwila można usłyszeć, że rezerwy mocy się kurczą.

W wielu krajach zaczęto wdrażać rynek dwuproduktowy: producenci prądu dostają pieniądze nie tylko za energię, ale też za zapewnienie stabilnych dostaw, czyli za moc.

Polski rząd jako pierwowzór i argument do wprowadzenia opartego o aukcje rynku mocy postawił przykład Wielkiej Brytanii. Deloitte zwraca jednak uwagę na dwie rzeczy.

Po pierwsze nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w innych krajach, które uzyskały zgodę Komisji Europejskiej na wprowadzenie tego mechanizmu, wymagało to szeregu ustępstw w stosunku do pierwotnego planu. Po drugie Brytyjczycy musieli zmienić zasady swojego rynku mocy po jego uruchomieniu, bo po przeprowadzeniu dwóch pierwszych aukcji okazało się, że cel w postaci budowy nowych elektrowni nie zostanie zrealizowany.

Mechanizm rynku mocy nie wygenerował oczekiwanych sygnałów inwestycyjnych. W pierwszych dwóch aukcjach, które będą obejmowały dostawy energii w latach 2018-2020, roczne budżety wyniosły w granicach 950 mln funtów. Po modyfikacji w porozumieniu z uczestnikami rynku, aukcja kontraktująca dostawy na sezon 2020/2021 rozdzieliła wsparcie na łącznie 1,3 mld funtów. Wylicytowana podczas niej cena, wynosząca 22,5 GBP/kW-rok oznacza, że przy średnim kursie GBP w 2016 roku, inwestor decydujący się na budowę nowej jednostki może otrzymać wsparcie w wysokości 120 tys. PLN/MWe-rok.

Założenia polskiego rynku częściowo odpowiadają na problemy, z którymi zmierzyli się Brytyjczycy. - "Część z nich, tj. trudności z osiągnięciem zakładanej rezerwy oraz braki wystarczającego wolumenu na aukcji dodatkowej, wynikają w znacznej mierze z odpowiedzi graczy na sytuację rynkową i obecnie trudno jest stwierdzić czy analogiczne problemy mogą pojawić się w Polsce. Mimo to konieczny jest dalszy stały monitoring obu tych ryzyk" - czytamy w raporcie.

Deloitte i EPK zwracają również uwagę, że podjęcie decyzji o uczestnictwie w rynku mocy, które umożliwia materializację wymienionych powyżej korzyści, wiąże się z koniecznością przyjęcia przez graczy odpowiedniego podejścia do szacowania ryzyka. W związku z tym każda firma chcąca wystartować w akcji mocowej powinna przyjąć odpowiednią strategię: uwzględniającą zarówno aktywa gracza, jego pozycję rynkową, jak i apetyt na ryzyko.

Na jakim etapie są prace nad wprowadzeniem rynku mocy w Polsce? O tym w dalszej części artykułu na portalu Wysokienapiecie.pl

Wybrane dla Ciebie
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟