Rynek umacnia dolara po FOMC
Komunikat Fedu był w zasadzie zgodny z oczekiwaniami rynku. Z jednej strony odnotowana została poprawa kondycji gospodarki, w szczególności rynku pracy, co zostało podkreślone w pierwszym zdaniu komunikatu.
17.12.2009 | aktual.: 17.12.2009 13:18
Z drugiej strony podtrzymane zostało sformułowanie wskazujące na utrzymanie niskiego poziomu stóp procentowych przez dłuższy czas. Trudno jednak mówić o silnej reakcji na giełdach - indeksy lekko obsunęły się oddalając tym samym perspektywę wybicia z konsolidacji. Większa reakcja nastąpiła na dolarze, ale dopiero w nocnych godzinach handlu. Początkowo rynek próbował osłabić dolara, ale odbicie było bardzo słabe i zostało szybko zanegowane. Dzisiaj obserwujemy kontynuację aprecjacji dolara, a impet ruchu łudząco przypomina zachowanie rynku w końcówce ubiegłego roku, kiedy to miało miejsce silne kilku tygodniowe osłabienie dolara.
Z publikowanych dzisiaj danych makroekonomicznych rynek zwróci największą uwagę na dane z rynku pracy oraz na indeks Fed z Filadelfii. Kontynuacja poprawy na rynku pracy może ponownie wzmocnić oczekiwania na podwyżki stóp w USA. Dane tygodniowe nie są jednak na tyle istotne by wywołać większą reakcję szczególnie w trakcie tak silnego ruchu na dolarze jaki trwa obecnie. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ostatnie umocnienie dolara wynika głównie z tego, że część graczy została "złapana" na złych pozycjach i są teraz zmuszeni je zamykać. Jutro publikowane będą dane Ifo z Niemiec, które mogą okazać się nieco lepsze od oczekiwań, biorąc pod uwagę lepsze dane PMI i wyższy odczyt indeksu ZEW. Trend umocnienia dolara może zatem wyhamować i nastąpi odreagowanie pod dane Ifo. Na giełdach panuje spokój przed jutrzejszym wygasaniem kontraktów. Perspektywa wybicia z konsolidacji oddala się być może aż do nowego roku, ale rynek lubi zaskakiwać, więc należy zachować czujność.
EURPLN
Mocne zachowanie dolara wpływało negatywnie na złotego we wczesno porannych godzinach handlu, ale ponownie zadziałał opór techniczny przy 4,2140. Złoty odreagował poranne osłabienie i nastąpiło cofnięcie w kierunku 4,17-4,18. Prawdopodobnie rynek oczekuje, że trend spadkowy na eurodolarze nieco wyhamuje w dalszej części dnia i dlatego złoty zachowuje się stosunkowo stabilnie. O 14:00 publikowane będą dane o produkcji przemysłowej z Polski oraz protokół z posiedzenia RPP. Ze względu na panującą sporą zmienność notowań dane o produkcji mogą wywołać większą niż zazwyczaj reakcję. Oporem technicznym pozostaje strefa 4,21-4,22.
EURUSD
Scenariusz odbicia na eurodolarze nie sprawdził się tak jak tego oczekiwaliśmy. Odbicie co prawda nastąpiło, ale we wczesnych godzinach handlu amerykańskiego i było bardzo słabe. Skuteczną barierą okazał się poziom 1,4590. Tym samym korekta nie przekroczyła standardowego odbicia w trwającym ruchu i rynek wznowił trend umocnienia dolara. Po publikacji komunikatu FOMC trend nieco wyhamował, ale w nocnych godzinach handlu dolar ponownie się umocnił. Częśc rynku mogła być nastawiona na odbicie po decyzji - w związku z tym jego brak zmusił graczy do zamykania / odwracania długich pozycji w euro. Po zejściu poniżej 1,44 dolar jest mocno wykupiony i możliwe jest odreagowanie w kierunku 1,4440-50. Trend spadkowy utrzymuje jednak silne momentum. Najbliższym istotnym wsparciem będzie poziom 1,4285 przy 61,8% zniesieniu fibo. Pivot przesunął się do strefy 1,4590-1,46.
GBPUSD
Wczorajsze podejście pod 1,64 okazało się pułapką i notowania funtdolara szybko powróciły do wcześniejszego zakresu. W nocnych godzinach handlu funt systematycznie tracił do dolara, a dzisiaj po publikacji znacznie gorszych od oczekiwań danych o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii spadek przyśpieszył w kierunku wsparcia przy 1,6150. Rośnie więc prawdopodobieństwo, że wybicie z konsolidacji nastąpi dołem, co otworzyłoby drogę spadkom w kierunku 1,58. Dobre zachowanie dolara w ostatnich dniach sprzyja takiemu scenariuszowi.
USDJPY
Dolarjen pozostaje od kilku dni w wąskim zakresie poniżej psychologicznego oporu przy 90 jenach za dolara. Wczorajsze umocnienie dolara do euro nie przełożyło się na trwały wzrost notowań dolarjena powyżej 90, ze względu na równoległy spadek notowań euro w relacji do jena. Nadal jednak podtrzymujemy prognozę umocnienia dolara w relacji do jena w kierunku oporu przy 92. Katalizatorem ruchu może okazać się jutrzejsza decyzja Banku Japonii w sprawie stóp procentowych i komunikat jej towarzyszący. Silnym wsparciem będzie teraz strefa 87,70-88. Krótkoterminowym wsparciem będzie poziom 89,40.
Wojciech Smoleński
IDMSA