Kryzys, którego można nie zauważyć. Fala zwolnień L4 z tego powodu
ZUS wydaje miliardy na świadczenia związane z niezdolnością do pracy z powodu zaburzeń psychicznych. Dla firm jednak to dopiero początek kosztów – wydatki mogą sięgać dziesiątek tysięcy złotych na jednego pracownika.
Według raportu ZUS, tylko w 2024 r. wydatki na świadczenia z tytułu zaburzeń psychicznych i zachowania przekroczyły 10,2 mld zł. Kobietom wypłacono łącznie 5,2 mld zł, a mężczyznom niemal 5 mld zł. To jednak wierzchołek góry lodowej – podkreśla portal pulshr.pl.
Z danych ZUS wynika, że najwyższe średnie wydatki na osobę dotyczą pacjentów z zaburzeniami psychicznymi i zaburzeniami zachowania – w tej grupie przeciętny koszt sięga ok. 410 zł na osobę. Na drugim miejscu znalazły się choroby układu mięśniowo-szkieletowego i tkanki łącznej, z przeciętnym wydatkiem blisko 357 zł, a dalej urazy i zatrucia, które kosztują średnio ok. 328 zł na osobę. Z kolei choroby układu oddechowego generują wydatek rzędu 210 zł, a schorzenia układu krążenia – około 163 zł na osobę - czytamy w analizie.
Zmierzyliśmy jak głośne są wiatraki. Jest się czego obawiać?
Kluczowa kwestia kultury organizacyjnej
Firmy, oprócz obciążenia kosztami chorobowego, muszą liczyć się z dodatkowymi wydatkami na zastępstwa i reorganizację pracy. Nadgodziny osób zastępujących pracowników nieobecnych generują spore koszty, które mogą sięgać nawet równowartości miesięcznej pensji. Do tego dochodzą składki ZUS oraz nakłady na rekrutację i wdrożenie nowych pracowników, które w przypadku stanowisk specjalistycznych wynoszą od 5 do 20 tys. zł, a na stanowiskach wyższych – jeszcze więcej.
Eksperci podkreślają, że rzeczywiste wydatki obejmują także spadek wydajności pracowników i zespołów, błędy czy utratę klientów. Choć firmy wdrażają programy wsparcia psychologicznego, efekty są często ograniczone. Kluczowe staje się budowanie kultury organizacyjnej zachęcającej do korzystania z pomocy, aby wsparcie było realne, a nie jedynie formalne - podkreśla pulshr.pl.
Zwolnienia z kodem C
Latem pisaliśmy na WP Finanse, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) udostępnił dane dotyczące liczby wydanych zaświadczeń lekarskich oznaczonych kodem C. Popularnie są one zwane zwolnieniami z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej nadużyciem alkoholu. W pierwszych sześciu miesiącach 2025 r. Polacy wzięli z tego tytułu 50,4 tys. dni wolnych od pracy, czyli o 10,3 proc. więcej niż w analogicznym czasie w 2024 r.
Najwięcej zaświadczeń lekarskich dotyczyło absencji wynoszącej do 5 dni (34,9 proc. ogółu). W porównywanych okresach głównie korzystali z nich mężczyźni. Najwięcej ww. zaświadczeń wystawiono osobom w wieku 40-44 lat oraz 35-39 lat.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
By odbyć konsultację psychiatryczną w trybie pilnym, możesz udać się także do najbliższego szpitala, który ma psychiatryczną izbę przyjęć – choć z uwagi na pandemię lepiej dowiedzieć się wcześniej, jak funkcjonuje dana placówka.
Źródło: pulshr.pl, WP Finanse