Rynki walutowe nie stopują przed świętami

Dobre dane z brytyjskiego rynku pracy umocniły funta. Również w Polsce korzystnie wypadły informacje o wynagrodzeniach i inflacji bazowej. Informacje z USA okazały się neutralne dla rynków. Świat liczy, jak długo i na ile może sobie pozwolić Moskwa na Wschodzie, zanim będzie musiała powiedzieć pas.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Wczorajsze dane makroekonomiczne z Wielkiej Brytanii okazały się lepsze od oczekiwań. Tamtejszy rynek pracy ma się coraz lepiej i powoli wraca do sytuacji sprzed kryzysu. Bezrobocie spadło o 0,2% do 6,9%, czemu towarzyszy spadająca ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W efekcie tych dobrych danych funt umacniał się względem pozostałych walut.

Również wczoraj poznaliśmy dane o inflacji bazowej (bez cen energii i żywności) z Polski. Wyniosła ona 1,1% i była wzrostem o 0,2%. Jest to dobry odczyt, sam oczywiście jest zbyt słaby, by pokazywać jakąś większą tendencję, ale skoro obywatele są skłonni płacić więcej za nabywane dobra, jest to bardzo dobra tendencja. W tym samym momencie przeciętne wynagrodzenie w gospodarce przekroczyło 4000 zł brutto, osiągając 4017 zł, natomiast ten sam wskaźnik dla przedsiębiorstw wzrósł symbolicznie o 7 zł i wyniósł 5515 zł.

W USA z kolei opublikowano ciekawe dane. Sytuacja na rynku nieruchomości okazała się gorsza od oczekiwań. Jest mniej rozpoczętych nowych budów domów oraz wniosków o pozwolenie na budowę, natomiast produkcja przemysłowa okazała się lepsza od oczekiwań. W efekcie EUR/USD w dalszym ciągu znajduje się na poziomach 1,3800 - 1,3850. Gdyby doszło do dalszej korekty ostatnich wzrostów i dolar umocnił się względem euro, mielibyśmy najprawdopodobniej do czynienia z kolejnym osłabieniem złotówki.
Powodem osłabiania się złotego oprócz ruchów na głównej parze walutowej przenoszących zainteresowanie inwestorów za Ocean, jest realizacja części zysków na rynku obligacji. Możemy zapomnieć o rentowności polskich 10-latków na poziomie 4%. Natomiast obecny poziom 4,15% jest w dalszym ciągu korzystny.

Konflikt na Wschodzie nie zwalnia. Wielu inwestorów liczy natomiast, jak mocna jest Rosja gospodarczo i w którym momencie będzie musiała powiedzieć pas. Przy obecnych cenach gazu i ropy jest to relatywnie długi okres, jednakże jest kilka niepokojących sygnałów. Rezerwy walutowe Rosji stopniały o niemal 20% w ciągu trwania tego kryzysu. Ucieczka kapitału za granicę może w tym roku osiągnąć imponującą wartość połowy budżetu Rosji. Nie bez znaczenia jest też 35 mld dolarów utopionych w obronie waluty. Wiadomo, gospodarka nie załamie się jak domek z kart w ciągu tygodni, ale całe to zamieszanie może się odbijać czkawką latami. Obserwacja ta daje poważną nadzieję, że otwarcie kolejnych punktów zapalnych w krajach bałtyckich nie odbędzie się zbyt szybko.

Dziś warto zwrócić uwagę na następujące dane:
14:00 - Polska - produkcja przemysłowa,
14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
16:00 - USA - indeks FED z Filadelfii.

EUR/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 17.01.2014 do 17.04.2014

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy EUR/PLN dwukrotnie docierał w okolice 4,2500. Jak widać, rynki podobnie wyceniają ryzyko dalszych działań wojennych ze strony Rosji, jak i zmniejszanie pakietów luzowania ilościowego w USA. Kurs poruszał się w kanale spadkowym jednakże po dotarciu do 4,1500 przeszedł w trend wzrostowy. Górne ograniczenie formacji znajduje się obecnie w okolicach 4,2000 a kolejny opór znajduje się dopiero na 4,2450, czyli maksimum ostatniego miesiąca. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 4,1800, czyli dolne ograniczenie formacji, a następnie zasięg ostatniego wybicia, czyli poziom 4,1500.
CHF/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 17.01.2014 do 17.04.2014

Kurs CHF/PLN, podobnie jak EUR/PLN, osiągał swoje maksima podczas niepokojów na Krymie oraz wcześniej na początku lutego. Jak widać, frank jest walutą, do której inwestorzy uciekają silniej w trakcie zagrożeń konfliktami militarnymi niż niepokojów na rynkach walutowych. Kurs poruszał się w trendzie spadkowym, jednakże po osiągnięciu poziomu 3,4000 przeszedł do trendu wzrostowego. Następnym oporem są obecnie okolice 3,4500. Najbliższe wsparcie znajduje się na 3,4350. Gdyby ruch w dół był kontynuowany, co z pewnością nie zmartwi kredytobiorców frankowych, możemy spodziewać się kolejnego przystanku na 3,3850.
USD/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 17.01.2014 do 17.04.2014

Kurs USD/PLN przebił ważny opór na 3,0800 i podobnie jak pozostałe waluty poszybował w górę, po czym odbił się od kilkumiesięcznych maksimów i zawrócił wyraźnie poniżej tego poziomu. Obecnie kurs poruszał się w trendzie bocznym pomiędzy 3,0100 a 3,0800. Po ostatnich spadkach kurs oscyluje w okolicach 3,0200, jednakże testował już psychologiczną barierę 3,0000. Dla wzrostów kolejnym oporem jest testowany wczoraj poziom 3,0325, gdzie przebiega linia łącząca maksima lokalne ostatnich tygodni.
GBP/PLN

Obraz
© (fot. internetowy kantor)

Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 17.01.2014 do 17.04.2014

Kurs GBP/PLN odbił się od wzrostowej linii łączącej minima lokalne ostatnich miesięcy, po czym na przestrzeni miesiąca zyskał ponad 20 groszy, przebijając wielomiesięczne maksima z początku grudnia. Po dotarciu niemal do 5,20 kurs gwałtownie zawrócił, tracąc większość tego wzrostu w tydzień. Po tym zdarzeniu kurs utworzył trend o łagodnym nachyleniu wzrostowym. Wsparciem jest obecnie minimum obecnego ruchu, a więc poziom 5,0000, kolejnym wsparciem jest 4,9910, czyli linia łącząca minima ostatnich tygodni. Dla wzrostów najbliższym oporem jest 5,1050 czyli górne ograniczenie obecnej formacji.

Maciej Przygórzewski
Senior FX Dealer w Internetowykantor.pl
Currency One SA

Wybrane dla Ciebie
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Król mebli z Sulęcina. To usłyszał u Romów, którym dostarczył towar
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Szpitale przekładają zabiegi. Nie mają na nie pieniędzy
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Kontrowersyjna branża protestuje w Warszawie. Poszło o podatki
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Nowy, wielki park rozrywki powstanie w Polsce. Oto lokalizacja
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Gigant obuwniczy zwolni 900 osób. Oto szczegóły
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Doradca Nawrockiego nie płacił rolnikom. "Nie będę komentował"
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Tak zmienią się emerytury w 2026 r. Tabela brutto-netto
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Znalazła na cmentarzu foliową torbę. Oto co było w środku
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
Nocna prohibicja w Warszawie. Zaskakująca reakcja sklepów
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA
OC dla właścicieli psów. Jest pismo do MSWiA