Ryszard Krauze inwestuje w łupki

Spółka kupiła 60 proc. udziałów w firmie Silurian sp. z o.o., która będzie oferować na polskim rynku usługi związane z poszukiwaniem i wydobyciem gazu łupkowego. Oferta Siluriana skierowana będzie do koncernów posiadających koncesję na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce.

Obsługa będzie obejmować generalne wykonawstwo i zarządzanie projektem oraz prowadzeniem prac wiertniczych w fazie poszukiwania oraz w fazie eksploatacji gazu łupkowego w oparciu o własne urządzenia wiertnicze.

- Dzięki akwizycji, Petrolinvest wejdzie w bardzo perspektywiczny w Polsce segment biznesowy - świadczenia kompletu usług związanych z poszukiwaniem i eksploatacją gazu łupkowego. Znając ogromne zapotrzebowanie na te usługi wynikające z ponad 70 wydanych dotychczas koncesji poszukiwawczych, jestem przekonany, że będzie to dynamicznie rosnący biznes - powiedział Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvest SA.

Większościowe udziały w Silurian firma kupiła od Wiesława Skrobowskiego, przez wiele lat związanego z amerykańską branżą naftową. Pracował m.in. dla Digicon Geophysical oraz Exxon Production Research Co. Specjaliści z Siluriana posiadają doświadczenie w branży naftowej i wiertniczej z pracy dla takich firm jak Texaco, Amoco, AGIP, Saipem (część koncernu ENI) oraz Parker Drilling.

- Chcemy rozpocząć kontraktowanie usług na przełomie marca i kwietnia 2011 roku i rozpocząć pierwsze prace wiertnicze własnym urządzeniem w 4 kwartale przyszłego roku. Do 2013 chcemy mieć 5 operujących w Polsce urządzeń wiertniczych dedykowanych pod projekty związane z poszukiwaniem gazu łupkowego - powiedział Wiesław Skrobowski, prezes Silurian sp. z o.o.

Obecnie wydano w Polsce ok. 70 koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego - docelowo ta liczba wzrośnie do ok. 100. Obok polskich koncernów energetycznych PKN Orlen oraz PGNiG w poszukiwanie gazu łupkowego zaangażowały się największe na świecie koncerny naftowe: ConocoPhillips, ExxonMobil, Chevron, Marathon Oil oraz ENI. Szacuje się, że w fazie poszukiwawczej niezbędnych będzie w Polsce ok. 20 urządzeń wiertniczych, zaś w fazie eksploatacji ich liczba wzrośnie do ok. 200.
Zobacz również: Polowanie na prezenty, czyli handlowy weekend