Rząd chce ograniczyć wpływ m.in. kursu walut na procedury ostrożnościowe

Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych, który pozwoli ograniczyć wpływ wahań kursów walut i prefinansowania potrzeb pożyczkowych państwa na stosowanie tzw. procedur ostrożnościowych - poinformował we wtorek CIR w komunikacie.

Rząd chce ograniczyć wpływ m.in. kursu walut na procedury ostrożnościowe
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

27.11.2012 | aktual.: 27.11.2012 16:30

W komunikacie napisano, że zmiany zawarte w projekcie nowelizacji ustawy o finansach publicznych oraz ustawy o VAT, przygotowanym przez resort finansów, dotyczą niestosowania - w wyjątkowych sytuacjach - ograniczeń wynikających z przekroczenia przez relację państwowego długu publicznego (PDP) do PKB progu 50 proc. oraz progu ostrożnościowego 55 proc., czyli tzw. procedur ostrożnościowo-sanacyjnych.

"Chodzi o ograniczenie wpływu wahań kursów walut obcych oraz prefinansowania potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w następnym roku budżetowym na ww. procedury" - napisano w komunikacie Centrum Informacyjnym Rządu.

Służby prasowe Rady Ministrów wskazały, że na wzrost długu, a tym samym na relację do PKB, istotny wpływ może mieć przyrost zadłużenia zagranicznego, powstającego w wyniku osłabienia złotego w stosunku do walut obcych, w jakich dług zagraniczny został zaciągnięty. Zgodnie z obecnymi przepisami co roku zobowiązania zaliczane do długu publicznego w walutach obcych są przeliczane na złote według średniego kursu tych walut ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski w ostatnim dniu roboczym danego roku.

"Zgodnie z obowiązującym prawem, możliwa jest więc sytuacja, że zmiany kursów walut podawane w ostatnim dniu roboczym roku mogą stać się przyczyną przekroczenia progów ostrożnościowych i wymagać zmian stawek podatku VAT. Należy podkreślić, że zmiany poziomów kursów walut nie wynikają często z uwarunkowań zawiązanych bezpośrednio z polską gospodarką" - zwrócono uwagę w komunikacie.

Dodano, że przeliczanie zadłużenia zagranicznego dla celów procedur ostrożnościowych według kursów z ostatniego dnia roku może zachęcać do ataków spekulacyjnych na polską walutę. Według rządu zmiany zaproponowane w projekcie przyczynią się do ograniczenia ryzyka wpływu wahań kursów na relację długu do PKB.

Projekt nowelizacji ustawy przewiduje m.in., że państwowy dług publiczny będzie przeliczany na złote także z zastosowaniem średniej arytmetycznej ze średnich kursów walut obcych ogłaszanych przez Narodowy Bank Polski z dni roboczych (od poniedziałku do piątku) z roku budżetowego, za który ogłaszana jest relacja. Wyliczona w ten sposób kwota będzie pomniejszona o kwotę wszystkich wolnych środków finansowych, będących w dyspozycji ministra finansów na koniec roku budżetowego, służących finansowaniu potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w kolejnym roku budżetowym.

W przypadku, gdy w wyniku takiego obliczenia okaże się, że wartość relacji do PKB będzie mniejsza niż 50 lub 55 proc., wówczas ograniczenia przewidziane w procedurze ostrożnościowej oraz warunkowe podniesienie stawek podatku VAT, nie będą wprowadzane w życie.

"Wprowadzenie tych zmian oznacza, że minister finansów będzie zobowiązany także do ogłaszania (...) na koniec roku budżetowego m.in.: kwoty wynikającej z przeliczenia PDP na złote z zastosowaniem średniej arytmetycznej ze średnich kursów walut obcych ogłaszanych przez NBP; kwoty wolnych środków finansowych na koniec roku budżetowego służących finansowaniu potrzeb pożyczkowych budżetu państwa w roku kolejnym roku oraz głównej kwoty służącej do obliczenia nowej relacji" - napisano. "Takie zmiany będą służyć jawności i przejrzystości finansów publicznych" - dodano.

CIR wyjaśniło w komunikacie, że przekroczenie przez relację PDP do PKB progu 50 lub 55 proc. wymaga wdrożenia procedur ostrożnościowych, wpływających bezpośrednio lub pośrednio na wszystkie jednostki sektora finansów publicznych. Dodatkowe obciążenia - w postaci wzrostu stawki podatku VAT - przewiduje ustawa o podatku od towarów i usług (chodzi o przekroczenie progu 55 proc. w relacji kwoty PDP do PKB za lata 2012 lub 2013).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)