Kiedy Donald Tusk w błyskach fleszy prezentował słynną mapę Europy z Polską zaznaczoną na zielono jako wyspą pośród morza kryzysu w innych krajach Unii, była na niej jeszcze jedna zielona plama. To Grecja, która wówczas szczyciła się gospodarczym wzrostem. Tylko w księgowych tabelach, bo za chwilę stanęła u progu bankructwa.