Rząd głowi się nad budżetem

Rząd rozpoczął we wtorek dyskusję na temat
założeń projektu budżetu państwa na rok 2010 i zdecydował, że
będzie ona kontynuowana w poniedziałek, 15 czerwca - poinformowało
Centrum Informacyjne Rządu we wtorkowym komunikacie po posiedzeniu
Rady Ministrów.

Rząd głowi się nad budżetem
Źródło zdjęć: © AFP

09.06.2009 | aktual.: 15.06.2009 17:46

Rząd rozpoczął dyskusję na temat założeń projektu budżetu państwa na rok 2010 i zdecydował, że będzie ona kontynuowana w poniedziałek, 15 czerwca - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu we wtorkowym komunikacie po posiedzeniu Rady Ministrów.

CIR poinformował, że dyskutowane były prognozowane wielkości makroekonomiczne stanowiące podstawę do opracowania projektu ustawy budżetowej na rok 2010 oraz proponowany maksymalny roczny wskaźnik przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia na 2010 r. Omawiane także były propozycje wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Prace związane z przyszłorocznym budżetem zaczęły się już w kwietniu od opracowania przez MF projektu tzw. noty budżetowej, czyli rozporządzenia w sprawie sposobu, trybu i terminów opracowania materiałów do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok.

Na początku maja rząd przyjął prognozę wskaźników makroekonomicznych, stanowiących podstawę do prac nad projektem ustawy budżetowej na 2010 r. Zgodnie z nią za rok inflacja miałaby wynieść ok. 1,5 do 1,9 proc., a wzrost PKB ok. 0,5-1,3 proc.

Zgodnie z dalszym harmonogramem prac nad budżetem, do 10 sierpnia rząd powinien przyjąć kwoty limitów wydatków. Do tego czasu resorty mają opracować szczegółowe plany budżetów. Jednocześnie weryfikowane będą prognozy makroekonomiczne i prognozy dochodów zawarte w założeniach do projektu ustawy. Komisja Trójstronna powinna otrzymać wstępny projekt ustawy budżetowej wraz z uzasadnieniem.

Projekt ustawy budżetowej wraz z uzasadnieniem musi trafić do Sejmu najpóźniej 30 września. Parlament ma cztery miesiące na prace nad ustawą. W tym terminie musi ona zostać przedstawiona prezydentowi do podpisania. W przeciwnym razie prezydent może rozwiązać Sejm.

Źródło artykułu:PAP
wynagrodzeniebudżetrząd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)