Rząd Japonii zatwierdził projekt specjalnej ustawy budżetowej

22.04. Tokio (PAP/Kyodo) - Rząd Japonii zatwierdził w piątek nad ranem czasu polskiego projekt ustawy budżetowej, dzięki któremu - po zatwierdzeniu przez parlament - będzie mógł...

22.04. Tokio (PAP/Kyodo) - Rząd Japonii zatwierdził w piątek nad ranem czasu polskiego projekt ustawy budżetowej, dzięki któremu - po zatwierdzeniu przez parlament - będzie mógł rozpocząć finansowanie odbudowy kraju po trzęsieniu ziemi i tsunami.

Oczekuje się, że premier Naoto Kan przedłoży projekt specjalnej ustawy budżetowej japońskiemu parlamentowi w najbliższy czwartek, by ustawa mogła zostać uchwalona już 2 maja.

Jest to pierwszy z serii awaryjnych budżetów. Jest większy niż wszystkie trzy budżety specjalne, które parlament uchwalił po trzęsieniu ziemi w Kobe w 1995 roku. Ogółem koszty wyniosły wtedy 3,2 tryliona jenów, obecnie projekt tylko pierwszej ustawy wynosi ponad 4 tryliony (ok. 49 biliardów USD).

Jeśli parlament uchwali projekt, największa jego część (1,2 tryliona jenów) zostanie przeznaczona na projekty robót publicznych, np. odbudowę mostów, portów i ziem uprawnych. Za ok. 360 mld jenów mają powstać tymczasowe domy dla osób dotkniętych kataklizmem, a ok. 350 mld jenów zostanie wydane na usunięcie gruzów.

Rząd przewidział również 49 mld jenów na wypłaty po 5 mln dla każdego domostwa, które na skutek katastrofy utraciło żywiciela rodziny. Kwotą 510 mld jenów rząd chce wesprzeć małe firmy na zniszczonych terenach.

Według agencji Kyodo kolejny awaryjny budżet może okazać się większy od pierwszego. Zdaniem niektórych posłów Japonia będzie musiała stworzyć dwa lub nawet trzy specjalne budżety na ten rok fiskalny, wydając w sumie ok. 10 trylionów jenów.

Aby uzyskać konieczne na ten cel środki, rząd zrezygnował z zaplanowanych wcześniej wydatków lub odsunął je w czasie, w tym swoje sztandarowe projekty.

Silne trzęsienie ziemi i towarzysząca mu fala tsunami nawiedziły 11 marca północno-wschodnią Japonię, zabijając wiele tysięcy ludzi i m.in. wywołując kryzys nuklearny w elektrowni atomowej Fukushima I. (PAP)

akl/ ana/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Kolejny pomysł na biznes niemieckiej sieci. W tym kraju też ubezpiecza
Kolejny pomysł na biznes niemieckiej sieci. W tym kraju też ubezpiecza
Będzie protest na granicy z Polską. Niemcy chcą zniesienia kontroli
Będzie protest na granicy z Polską. Niemcy chcą zniesienia kontroli
Sprzedali za złotówkę, a odkupili za 2,8 mln. Wydadzą kolejne 30 mln
Sprzedali za złotówkę, a odkupili za 2,8 mln. Wydadzą kolejne 30 mln
Rosjanie wpadli na granicy. Przemycali błyskotki z obwodu
Rosjanie wpadli na granicy. Przemycali błyskotki z obwodu
Rolnicy zablokowali mleczarnię w Olecku. Żądają ujawnienia prawdy
Rolnicy zablokowali mleczarnię w Olecku. Żądają ujawnienia prawdy
Zarabiasz tę kwotę? Będziesz mógł liczyć na 4 tys. zł emerytury
Zarabiasz tę kwotę? Będziesz mógł liczyć na 4 tys. zł emerytury
"Apteka to nie sklep". Farmaceuci krytykują nowe przepisy
"Apteka to nie sklep". Farmaceuci krytykują nowe przepisy
Kupił rower na Allegro. Skarbówka szybko zareagowała
Kupił rower na Allegro. Skarbówka szybko zareagowała
Nietypowe znalezisko w cebuli z Rosji. Pokazali zdjęcia
Nietypowe znalezisko w cebuli z Rosji. Pokazali zdjęcia
Czesi szturmują polskie dyskonty. Przyciągają ich te produkty
Czesi szturmują polskie dyskonty. Przyciągają ich te produkty
Kupił panel fotowoltaiczny z Action. Tak wypadł w praktyce
Kupił panel fotowoltaiczny z Action. Tak wypadł w praktyce
Rok temu płonął ich zakład. Co słychać u producenta Beskidzkich?
Rok temu płonął ich zakład. Co słychać u producenta Beskidzkich?