Rząd PiS odchodzi, ale planuje ważne zmiany w sprawie emerytur
Rząd planuje przyjęcie projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który zakłada wprowadzenie tzw. emerytur stażowych bez względu na wiek, dla osób posiadających odpowiedni okres składkowy: co najmniej 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn.
21.11.2023 | aktual.: 21.11.2023 19:55
"Projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw stanowi realizację deklaracji wprowadzenia do polskiego systemu emerytalnego tzw. emerytury stażowej, która będzie przysługiwała bez względu na wiek, osobom posiadającym okres składkowy wynoszący co najmniej 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn" – brzmi informacja zamieszczona w wykazie prac rządu. Przyjęcie projektu planowane jest na IV kwartał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Projektowane rozwiązanie stanowić będzie prawo, a nie obowiązek i wyboru dokona osoba zainteresowana, uwzględniając zarówno swój stan zdrowotny, sytuację finansową jak i możliwość dalszego kontynuowania aktywności zawodowej.
Nabycie prawa do emerytury stażowej ma być zależne od jej wysokości, tj. świadczenie będzie przysługiwało pod warunkiem, że jego wysokość nie będzie niższa od kwoty najniższego świadczenia emerytalnego, o którym mowa w art. 85 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wysokość emerytury stażowej będzie zasadniczo ustalana na tych samych zasadach co emerytury w systemie powszechnym.
W "zamrażarce" były dwa projekty
"Solidarność" i OPZZ od dawna zabiegały o wprowadzenie emerytur stażowych. Dotychczas jednak ich starania nie przyniosły skutków. Co prawda Prawo i Sprawiedliwość w kolejnych kampaniach przedwyborczych obiecywało związkowcom wprowadzenie ich, ale po wyborach temat natychmiast cichł.
Do sejmowej "zamrażarki" trafiły już jakiś czas temu dwa projekty dotyczące emerytur stażowych: obywatelski projekt "Solidarności" oraz autorstwa prezydenta. Nic się jednak z nimi nie działo, gdyż była już marszałek Sejmu Elżbieta Witek wstrzymała prace nad nimi. Dlatego też Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" zwróciła się z apelem do nowego marszałka Szymona Hołowni. Domaga się pilnego przeprowadzenia pierwszego czytania obywatelskiego projektu ustawy o emeryturach stażowych.
Do "stażówek" zresztą wrócił też w niedawnej kampanii wyborczej prezes PiS. Zasugerował, że temat ich wprowadzenia "jest otwarty".
(To jest – przyp. red.) sprawa, która pojawiła się już w roku 80. W porozumieniach sierpniowych była mowa o stażowych emeryturach. Długo to trwało, bo już 43 lata minęły od podpisania tych porozumień, ale dziś mogę już powiedzieć z radością: 38 lat dla kobiet, 43 lata dla mężczyzn – ogłosił Jarosław Kaczyński we wrześniu na konwencji w Końskich.