Rząd zdecydował o dokapitalizowaniu TF Silesia (opis)

Rząd zgodził się na przekazanie minimalnej części akcji PZU, PGE i PGNiG dla Silesii - poinformował we wtorek minister skarbu Andrzej Czerwiński. Dzięki temu zabiegowi, mają znaleźć się pieniądze na restrukturyzację Nowej Kompanii Węglowej.

08.09.2015 17:00

Minister ocenił, że to początek procesu, który "zakończy się ustabilizowaniem sytuacji w górnictwie w naszym kraju". "Umożliwi nam terminowe wywiązanie się ze wszystkich zobowiązań podpisanych ze stroną społeczną 17 stycznia br" - podkreślił.

Czerwiński wyjaśnił, że Silesia przejmując akcje, a akcjonariusze przejmując udziały, będzie mogła sięgnąć po kapitał bankowy na proces restrukturyzacji Nowej Kompanii Węglowej. Płynność finansową opieramy o zasoby Węglokoksu, Silesii oraz Polskich Inwestycji Rozwojowych - podał.

CIR poinformowało ponadto, że do TF Silesia wniesionych zostanie: 118 mln akcji należących do Skarbu Państwa w PGNiG (wartość nominalna akcji 1 zł, co stanowi 2 proc. kapitału zakładowego)
; 863 tys 523 akcji PZU (wartość nominalna akcji - 1 zł, co stanowi 1 proc. kapitału zakładowego) oraz 18 mln 697 tys 608 akcji PGE (wartość jednej akcji - 10 zł, co stanowi 1 proc. kapitału zakładowego).

"Dokapitalizowanie zwiększy możliwości inwestycyjne TF Silesia, które jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Podmiot ma doświadczenie w realizacji projektów inwestycyjnych i restrukturyzacyjnych, m.in. w sektorach lotniczym i stoczniowym" - zaznaczyło CIR. TF Silesia 15 lat temu pomagało w restrukturyzacji huty Katowice.

Czerwiński przypomniał też, że wybór dokapitalizowania TF Silesia, był jednym z trzech rozwiązań nad którymi się zastanawiano od kilku miesięcy.

Jednym z nich było bezpośrednie zaangażowanie się spółek energetycznych w restrukturyzacji Kompanii Węglowej; niechętne temu rozwiązaniu były jednak te firmy. Drugim scenariuszem było przeznaczenie 20 proc. środków Funduszu Inwestycyjnego Polskich Przedsiębiorstw na dokapitalizowanie NKW. Jednak jak wskazał Czerwiński zebranie kapitału mogłoby trwać zbyt długo.

Minister dodał, że Nowa Kompania Węglowa musi się podporządkować rygorom rynkowym.

Poinformował też, że pełnomocnik rządu ds. górnictwa Wojciech Kowalczyk przekonuje we wtorek w Brukseli do tego, że propozycje rządu restrukturyzacji NKW mają charakter rynkowy. "Rozmawiamy na temat szczegółów, żeby pokazać, że rynkowe rozwiązania dominują. Chodzi nam o to, żeby ścieżkę równoległą - czyli oceny przez KE, że to jest rzeczywiście działanie rynkowe - wyprzedzająco przedstawić grupom związkowym" - powiedział.

Czerwiński dodał na konferencji, że spadają koszty wydobycia węgla i wzrasta racjonalne zużycie tego surowca. "Koszty wydobycia węgla zmalały z trzystu złotych do dwustu kilkudziesięciu. Tam jest około dwustu czterdziestu w tej chwili. Zwiększyło się racjonalnie też potencjalne zużycie węgla. Widać, że rynek, który wymusza sprzedaż węgla działa, że górnicy też rozumieją to, co przed nami" - mówił. Podziękował też stronie związkowej, która "rozumie trudność podejmowania decyzji".

Szef resortu skarbu ocenił ponadto, że oprócz ograniczania kosztów funkcjonowania kopalń rząd prowadzi również działania na rzecz zwiększenia rynku węgla. Zwrócił uwagę na Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw, który powstał m.in, po to, by wdrożyć nowe technologie w krótkim okresie - od roku do trzech lat. Według niego mogą one wykorzystać kilkanaście milionów ton węgla do innych celów, niż spalanie w energetyce.

Wskazał, że węgla można użyć jako surowca do produkcji gazu syntezowego w chemii, zgazyfikowania węgla na powierzchni, czy np. do produkcji wodoru z węgla. "To jest akurat produkt gotowy do wdrożenia, proponowany przez Politechnikę Gdańską" - powiedział minister.

Utworzenie Nowej KW i przeniesienie do niej części aktywów dotychczasowej Kompanii zakłada rządowy plan naprawczy dla górnictwa wdrażany wobec narastających problemów finansowych tej spółki. Jeszcze w 2012 r. Kompania miała ponad 170 mln zł zysku, w 2013 r. zanotowała prawie 700 mln zł straty, a w ub.r. - ponad 2,4 mld zł straty gotówkowej. W I półroczu br. spółka miała blisko 750 mln straty netto. Według wcześniejszych zapowiedzi Nowa KW miała powstać do końca sierpnia; teraz resort skarbu mówi o początku października. Styczniowe porozumienie rządu ze związkowcami zakłada, że proces zostanie zakończony do 30 września.

Zaczątkiem Nowej KW jest spółka Węglokoks Rybnicki Okręg Wydobywczy. KW podpisała z nią umowę przedwstępną ws. sprzedaży tzw. czterech zorganizowanych części kopalń KW: Rydułtowy-Anna, Marcel, Jankowice i Chwałowice. Spółka ostatecznie ma zostać utworzona na bazie 11 kopalń znajdujących się dotychczas w strukturach KW i kilku innych zakładów spółki. W maju br. KW sfinalizowała sprzedaż Węglokoksowi Kraj kopalń Bobrek i Piekary, a także przekazała do Spółki Restrukturyzacji Kopalń kopalnię Centrum (wcześniej też Brzeszcze i Makoszowy). Zakłady te przynosiły KW ok. 50-60 proc. strat. 15 maja władze SRK i Tauronu podpisały też list intencyjny ws. ew. nabycia kopalni Brzeszcze. SRK ogłosiła przetarg ws. sprzedaży kopalni Brzeszcze. Był to jeden z warunków stawianych przez Tauron. Koncern energetyczny potwierdził swe zainteresowanie zawarciem transakcji.

Jak podawały pod koniec sierpnia media Krzysztof Sędzikowski rozważał złożenie rezygnacji z funkcji prezesa Kompanii Węglowej w związku z przeciągającym się procesem poszukiwania inwestorów dla tzw. Nowej Kompanii Węglowej - spółki, która ma przejąć kopalnie KW. Spółka podała jednak pod koniec sierpnia, że pozostanie on prezesem KW.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)