Darmowe testy w aptekach. Rząd zdecydował. Szykuje się bałagan, jakiego nie było
Zgodnie z ministerialną zapowiedzią od środy w aptekach mają pojawić się darmowe testy w kierunku SARAS-CoV-2. Testowanie ma być powszechne i nie będzie na nie wymagane skierowanie. Jest jednak problem, o którym rząd nie chce mówić głośno. Jak ustaliło RMF FM jutro na testowanie ma być gotowych maksymalnie tylko 100 placówek.
26.01.2022 | aktual.: 26.01.2022 14:04
Premier Mateusz Morawiecki wskazywał, że testy mają być za darmo dostępne w każdej aptece, dzięki czemu powszechność testowania ma być wysoka. Czy aby na pewno uda się to zrealizować? Reporter RMF FM postanowił to sprawdzić.
Jutro wybuchnie wielki chaos
Według ustaleń Mariusza Piekarskiego jutro do przeprowadzenia testów w całym kraju gotowych będzie co najwyżej 100 placówek. Apteki wciąż przygotowują się do wprowadzonych nagle zmian.
Apteki muszą złożyć do Narodowego Funduszu Zdrowia odpowiednie zgłoszenie, które pozwoli rozliczyć testowanie. Apteki mogą to robić dopiero od dzisiaj, szumnie zapowiadany system testów rusza zaś od jutra. Czasu jest naprawdę jak na lekarstwo.
Apteki nie są gotowe na testy
Apteki ponadto — jak wskazuje RMF FM — przygotować się muszą nie tylko pod względem formalno-prawnym, lecz także bezpieczeństwa. Montowane są specjalne lampy UV, które mają za zadanie ograniczyć transmisję wirusów, tak by ochronić zarówno klientów aptek, jak i pracowników przed kontaktem z wirusem.
Dotychczas ponad 2 tys. farmaceutów wykonało specjalne szkolenia, które umożliwią im testowanie zainteresowanych. Według danych GUS w grudniu 2020 w Polsce zatrudnionych było 26,2 tys. magistrów farmacji, a ogólne zatrudnienie w aptekach i punktach aptecznych oscylowało wokół 64,8 tys. osób.