Są już pierwsze jagody leśne. Oto ile kosztują

Pierwsze jagody leśne pojawiły się w sprzedaży. Ich ceny wahają się od 19 do 30 zł za litr i różnią się w zależności od województwa. Sezon dopiero się zaczyna, a zbieranie jagód w lasach podlega określonym przepisom. Za ich łamanie grożą mandaty.

Jagody leśne już w sprzedażyJagody leśne już w sprzedaży
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
Maria Glinka
oprac.  Maria Glinka

Sezon na jagody leśne, znane również jako borówki czernice, oficjalnie startuje w drugiej połowie czerwca. Jednak jak donosi "Fakt" już teraz można je kupić w różnych regionach Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"

Ceny jagód w różnych regionach

Z przeglądu internetowych ofert sprzedaży wynika, że ceny są zróżnicowane i zależą od lokalizacji oraz dostępności owoców.

W woj. wielkopolskim za litr jagód trzeba zapłacić około 25 zł, podczas gdy w. woj. opolskim cena sięga nawet 30 zł. W woj. warmińsko-mazurskim jest to zaledwie 19 zł.

Z kolei w woj. podlaskim jagody trafiają do klientów bezpośrednio po zbiorze, a cena wynosi 25 zł za litr. W woj. dolnośląskim można znaleźć oferty za 20 zł, a w woj. podkarpackim możliwe są negocjacje przy większych zamówieniach.

Zasady zbioru jagód w lasach

Zbieranie jagód to nie tylko tradycja, lecz także ważne źródło dochodu dla wielu osób. Warto jednak pamiętać o przestrzeganiu zasad, aby nie narazić się na mandaty i nie zaszkodzić przyszłym zbiorom.

Zbieranie jagód w lasach państwowych jest dozwolone na własne potrzeby, jednak masowe zbiory wymagają umowy z nadleśnictwem. Anna Choszcz-Sendrowska z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych przypomina, że zbiór przemysłowy wymaga zawarcia umowy.

Poza tym zbieranie owoców w parkach narodowych i rezerwatach przyrody jest zabronione. Za złamanie tego zakazu grozi mandat w wysokości 250 zł.

Leśnicy apelują o unikanie narzędzi, które mogą uszkadzać rośliny. Za używanie narzędzi mechanicznych również grozi mandat rzędu 250 zł. Surowe kary są przewidziane także za nielegalną sprzedaż owoców - brak wpisu do rejestru może skutkować grzywną od 1 do 5 tys. zł.

"Owoc wiecznej młodości" już w sprzedaży

Na rynkach hurtowych pojawiła się także jagoda kamczacka. Na Broniszach pod Warszawą za kilogram tych owoców trzeba zapłacić 40 zł.

Z uwagi na walory zdrowotne (w tym wysoką zawartość przeciwutleniaczy) mówi się, że są to "owoce wiecznej młodości". Wiele plantacji organizuje samozbiory tych owoców - w tym roku takie organizuje 15 plantacji w 6 regionach.

Wybrane dla Ciebie

Internet za darmo w trakcie lotu. Dostaną go wszyscy pasażerowie linii
Internet za darmo w trakcie lotu. Dostaną go wszyscy pasażerowie linii
Ci cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"
Ci cudzoziemcy będą wyjeżdżać z Polski. "Perspektywa pół roku"
Oto nowy odcinkowy pomiar prędkości. Za 140 km/h dostaniesz tu mandat
Oto nowy odcinkowy pomiar prędkości. Za 140 km/h dostaniesz tu mandat
Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Mieszkańcy mogli wykupić miejsca parkingowe. Kolejka stanęła o 3 rano
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Kraków podnosi podatki fliperom. Nawet 1700 zł rocznie za dwa pokoje
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Ukraińska sieć rozwija się w Polsce. Otworzy pierwszy sklep w stolicy
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Fioletowe worki na odpady. Miasto szykuje rewolucję
Ich zarobki to 14,5 tys. zł. Tak wygląda dzień maszynisty
Ich zarobki to 14,5 tys. zł. Tak wygląda dzień maszynisty
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Groziły im kolosalne podwyżki cen ciepła. Mieszkańców czekają zmiany
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Ile trzymać gotówki na wypadek kryzysu? Ekspertka szacuje
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzył dwa nowe sklepy
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony
Załamanie na rynku kapusty. Producenci niszczą plony