Są w Polsce prezesi, którzy "muszą" dorabiać na boku

Członkowie zarządów spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa zarabiają nierzadko ponad dwa razy więcej niż wynosi ograniczenie narzucone przez ustawę kominową - zauważa "Rzeczpospolita". Zgodnie z ustawą limit miesięcznych zarobków to 18,6 tysięcy złotych brutto.

Są w Polsce prezesi, którzy "muszą" dorabiać na boku
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

30.10.2009 | aktual.: 30.10.2009 10:23

Dodatkowe wynagrodzenia wynikają między innymi z pracy w radach nadzorczych firm zależnych. Prezesi firm z większościowym udziałem Skarbu Państwa otrzymują pieniądze także za tzw. świadczenia dodatkowe, czyli mieszkania służbowe czy ubezpieczenia zdrowotne.

Dostępu do pełnych informacji o wynagrodzeniach zarządów spółek bronią ich rzecznicy. Chodzi głównie o finanse związane z tantiemami z pracy w radach nadzorczych.

Rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór tłumaczy "Rzeczpospolitej", że ustawa kominowa dotyczy aż 466 spółek Skarbu Państwa i ministerstwo bezpośrednio nie nadzoruje tej ustawy. Dodaje, że zajmują się tym rady nadzorcze w poszczególnych firmach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)