Sądy różnie interpretują wyrok ETS
Rozliczenia | Firmy mogą odliczyć pełny VAT od paliwa kupionego do wszystkich samochodów – zarówno osobowych, jak i tych z homologacją ciężarową.
04.04.2009 | aktual.: 06.04.2009 08:53
Pod warunkiem że są to samochody użytkowane w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, opodatkowaną podatkiem od towarów i usług (VAT). Tak orzekł w piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. To pierwszy tak korzystny dla podatników wyrok polskiego sądu (sygn. akt I SA/Kr 147/09), który zapadł po grudniowym wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie spółki Magoora (C-414/07).
_ Zdaniem sądu nie ma różnicy między samochodem osobowym a ciężarowym. Ważne jest tylko to, aby odliczenie VAT dotyczyło paliwa kupowanego do samochodu użytkowanego w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą opodatkowaną podatkiem od towarów i usług _ – podkreśliła sędzia NSA Anna Szkodzińska, przewodnicząca Wydziału Informacji Sądowej WSA w Krakowie. Jak podkreśliła, konsekwencją przyjętego stanowiska było uchylenie decyzji i postanowienia w sprawie interpretacji wydanej przez organy podatkowe.
Sprawa dotyczyła ograniczonego – po 1 maja 2004 r., na skutek wprowadzenia tzw. wzoru Lisaka (od nazwiska posła, który go zaproponował) – odliczenia VAT od paliwa kupowanego do samochodu.
_ To rewolucyjny wyrok, bo pozwala odliczyć VAT od każdego samochodu, nawet kabrioletu, jeżeli jest użytkowany w prowadzonej działalności gospodarczej. Prawo przysługuje wszystkim, którzy mają takie auta kupione po 1 maja 2004 r _. – uważa Jerzy Martini, partner w kancelarii Baker & McKenzie, pełnomocnik w krakowskiej sprawie.
Krakowski wyrok odbił się szerokim echem w środowisku doradców podatkowych.
_ Wraz z wieloma naszymi klientami oczekiwaliśmy na wyrok sądu w Krakowie, licząc, że podniesie on większość argumentów wskazanych przez ETS i będzie miał znaczenie nie tylko dla odliczenia VAT od paliwa do samochodów spełniających wzór Lisaka _ – mówi “Rz” Michał Kłosiński, doradca podatkowy w Deloitte.
I dodaje:
_ Na pewno pozytywnie trzeba ocenić niezwykle szerokie uzasadnienie oparte zarówno na przepisach i orzecznictwie unijnym, jak i normach prawa polskiego, w tym konstytucji. Uwzględniając również zmiany w przepisach homologacyjnych, sąd doszedł do bardzo korzystnych dla podatników wniosków. Ponadto odniósł się wprost do interpretacji ogólnej ministra finansów. uznając, że zakres prawa do odliczenia powinien być znacznie szerszy. _
Eksperci twierdzą zgodnie, że taka interpretacja znacznie poszerza krąg uprawnionych do pełnego odliczenia VAT.
Niestety sprawa nie jest tak oczywista, jak by się wydawało na pierwszy rzut oka. Tego samego dnia, czyli w piątek 3 kwietnia 2009 r., w podobnej sprawie orzekał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (III SA/Wa 298/09). Ten, jak twierdzą specjaliści prawa podatkowego, do sprawy podszedł bardziej konserwatywnie. Sędziowie uznali, że prawo do pełnego odliczenia VAT dają tylko samochody, które już kiedyś je dawały swoim nabywcom. W praktyce oznacza to tylko samochody z kratką, które do 30 kwietnia 2004 r. pozwalały na odpisanie całego VAT (tj. auta o dopuszczalnej ładowności przekraczającej 500 kg) oraz auta spełniające kryteria określone w tzw. wzorze Lisaka, który zaczął obowiązywać po 1 maja 2004 r.
_ Tak rozbieżne stanowiska zapowiadają liczne spory z organami podatkowymi. Oznacza to, że na ostateczne rozstrzygnięcie przez NSA przyjdzie nam jeszcze poczekać _ – uważa Jerzy Martini.
Grażyna J. Leśniak
Rzeczpospolita