Samorząd Kielc zadowolony z podniesienia ratingu miasta

Agencja Fitch Ratings podniosła oceny ratingowe Kielc. Zdaniem przedstawicieli miejskiego samorządu, dobra ocena przez specjalistów sposobu zarządzania finansami miasta pozwala myśleć o dalszym rozwoju stolicy województwa świętokrzyskiego.

19.04.2016 16:25

"Niektórzy nam zarzucają, że zadłużyliśmy miasto. Jeżeli wykonuje się inwestycje, ze wsparciem unijnym, to jest oczywiste, że trzeba mieć udział własny (). Nie przejedliśmy tych pieniędzy, tylko zainwestowaliśmy je. Ci, którzy się znają na liczeniu pieniędzy, stwierdzili, że robimy to profesjonalnie, dobrze i bezpiecznie (). To bardzo dobra wiadomość, bo dopóki się ma pieniądze i można nimi dysponować, to można myśleć o rozwoju" - podkreślił we wtorek na konferencji prasowej prezydent Kielc Wojciech Lubawski.

Jak wynika z poniedziałkowego komunikatu Fitch Ratings, agencja podniosła międzynarodowe długoterminowe ratingi Kielc dla zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej (Issuer Default Ratings - IDR) z "BBB-" do "BBB" oraz krajowy rating długoterminowy z "A-(pol)" do "A(pol)". Ratingi mają stabilną perspektywę.

"Ratingi tego typu zastępują głębokie analizy bankowe i banki widzą, że jesteśmy poważnym partnerem do zaciągania kredytów" - ocenił Lubawski.

W ocenie skarbik miasta Barbary Nowak analitycy docenili wysiłki samorządu Kielc. "Nie mówiąc już o wszystkich instytucjach finansowych, dla których ta zmiana jest bardzo ważna - jest potwierdzeniem naszych bardzo dobrych wyników operacyjnych i tego, że można miastu zaufać, że można wierzyć w to, że będziemy regulować nasze zobowiązania () i w to, że mamy stabilną sytuację finansową w długim okresie czasu" - podkreśliła Nowak.

Skarbnik dodała, że Kielce miały minusowe ratingi od 2004 r. Przypomniała, że przez dwa lata w czasie kryzysu finansowego miasto miało też obniżoną perspektywę ratingów - pozytywną.

W budżecie Kielc na 2016 r. założono ponad 1,024 mld zł dochodów i ponad 1,1 mld zł wydatków. Deficyt ma wynieść ponad 75 mln 352 tys. zł. Ma on być pokryty przychodami z zaciąganych przez samorząd kredytów długoterminowych. Zadłużenie miasta na koniec 2016 r. może wynieść ok. 750 mln zł.

Na inwestycje ma być wydane ok. 181 mln zł. Miasto przygotowuje dokumentację techniczną przedsięwzięć, które mają być współfinansowane ze środków UE - pozyskuje grunty, uzyskuje zezwolenia i opracowuje wnioski o dofinansowanie projektów.

Na zakup nieruchomości miasto ma wydać ok. 32 mln zł. Są one potrzebne m.in. pod przyszłą budowę Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego czy inwestycje drogowe. Ok. 20 mln zł przeznaczono na dworzec autobusowy, który przejdzie gruntowny remont.

Ponad 5 mln zł będzie wydane na 16 przedsięwzięć, zgłoszonych i wybranych przez mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego. Dotyczą one m. in. budowy boisk, bezpiecznych przejść dla pieszych i siłowni zewnętrznych.

Jak można przeczytać w komunikacie agencji Fitch Ratings, podniesienie ratingów dla Kielc odzwierciedla poprawę wyników operacyjnych miasta i mocne wskaźniki zadłużenia, wspierane przez dobre zarządzanie i rosnącą gospodarkę krajową. Stabilna perspektywa odzwierciedla oczekiwania agencji, że miasto utrzyma dobre wyniki operacyjne w średnim okresie.

"Marża operacyjna będzie wynosiła 8 proc., nadwyżka operacyjna będzie półtora razy wyższa od obsługi zadłużenia, a wskaźnik zadłużenie do nadwyżki bieżącej będzie na bezpiecznym poziomie 10-11 lat" - prognozują analitycy.

Prognoza jest oparta na założeniu, że samorząd Kielc utrzyma tempo wzrostu wydatków operacyjnych poniżej lub na poziomie tempa wzrostu dochodów operacyjnych. Ma to m.in. umożliwić obecna polityka zarządzania finansami miasta i ograniczenia wydatków w najbardziej kosztownych obszarach działalności: ścisła kontrola wydatków na płace, organizacja przetargów na zbiorowy zakup mediów i modernizacji budynków publicznych.

Agencja oczekuje, że w latach 2016-2018 zadłużenie bezpośrednie pozostanie na umiarkowanym poziomie poniżej 75 proc. dochodów bieżących. Zdaniem analityków zadłużenie będzie umiarkowanie rosło dzięki inwestycjom infrastrukturalnym, w dużym stopniu współfinansowanym z funduszy UE. Fitch uważa, że wydatki majątkowe w średnim okresie będą wynosić średnio 200 mln zł lub 16 proc. wydatków ogółem.

"Rozpoczęcie inwestycji współfinansowanych z dotacji UE z perspektywy na lata 2014-2020 może wymagać czasu. Kolejny duży wzrost wydatków majątkowych jest spodziewany w latach 2018-2020, ale uważamy, że w większości będą one finansowane z dochodów majątkowych i nadwyżki bieżącej, co ograniczy zapotrzebowanie miasta na finansowanie długiem" - czytamy w komunikacie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)