ŚDM. Kantory i cinkciarze na ulicach Krakowa oszukują pielgrzymów
Krakowskie kantory zaniżają kurs, po jakim skupują euro, dolary i franki. Pielgrzymi mogą stracić na takiej wymianie nawet 25 proc. – informuje Gazeta Krakowska. Policja ostrzega pielgrzymów również przed cinkciarzami, którzy sprzedają nieświadomym pielgrzymom banknoty sprzed denominacji.
28.07.2016 | aktual.: 28.07.2016 13:23
Krakowskie kantory zaniżają kurs, po jakim skupują euro, dolary i franki. Pielgrzymi mogą stracić na takiej wymianie nawet 25 proc. – informuje "Gazeta Krakowska". Policja ostrzega również przed cinkciarzami, którzy sprzedają nieświadomym pielgrzymom banknoty sprzed denominacji.
Przed jednym z krakowskich kantorów przy ul. Grodzkiej z centrum miasta wisi tablica z kursami wymiany walut. Wynika z niej, że 1 euro można kupić za 4,44 zł. A za ile można sprzedać, żeby pozyskać złotówki? Tego klient dowiaduje się dopiero po wejściu do środka, gdzie w dużo mniej czytelny sposób kantor informuje, że euro skupuje po kursie 3,26 zł – informuje „Gazeta Krakowska”. To około złotówkę mniej niż w innych kantorach.
Nie jest to jedyny przypadek. Takich kantorów, które żerują na pielgrzymach, jest w Krakowie więcej. Gazeta wymienia kolejne na ulicy Pijarskiej, Floriańskiej czy w podziemiach prowadzących na Dworzec Główny.
Policja apeluje do pielgrzymów o ostrożność. Szczególnie że przy wymianie pieniędzy czeka na nich więcej zagrożeń. Policjanci przestrzegają, że na ulicach Krakowa pojawili się też dawno niewidziani cinkciarze, którzy wykorzystując nieświadomość obcokrajowców, próbują sprzedawać im po bardzo atrakcyjnym kursie banknoty o nominale 50, 100 i 200 zł, tyle że sprzed denominacji.
Policja radzi, że najbezpieczniej jest wymieniać pieniądze w bankach lub wyjmować gotówkę z bankomatów.