Seco/Warwick odczuwa spadek zamówień; przychody w '09 powyżej 183 mln zł

3.3.Warszawa (PAP) - Seco/Warwick odczuwa spadek zamówień, jednak zakłada, że w 2009 roku jego przychody przekroczą 183 mln zł, co jest progiem rentowności dla grupy. Spółka planuje dalsze akwizycje na rynku amerykańskim - poinformowali przedstawiciele spółki.

"Nie planujemy podania prognoz. Nie wiemy, kiedy kryzys przestanie oddziaływać na naszych klientów i nie wiemy, jak będzie zachowywała się złotówka" - powiedział na konferencji Andrzej Zawistowski, wiceprezes spółki.

"Break even dla trzech głównych spółek jest na poziomie 183 mln zł. Muszę powiedzieć, że nawet w wariancie pesymistycznym nie zakładamy, że zakończymy ten rok na poziomie break-even" - dodał.

Spółka po poniedziałkowej sesji podała wyniki za ostatni kwartał 2008 roku.

W całym 2008 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 254,1 mln zł, stanowiąc 95 proc. prognozy na 2008 rok. Zysk netto wyniósł 14,1 mln zł, był więc na poziomie, zakładanym w prognozie.

Marża brutto ze sprzedaży dla całej grupy wyniosła w 2008 roku 20,5 proc., podczas gdy w 2007 roku 21,3 proc.

"Chcemy mieć więcej niż te 183 mln zł. Utrzymanie marży brutto ze sprzedaży na poziomie 20 proc. będzie trudne" - powiedział Zawistowski.

Przychody w 2008 roku były o 6 proc. mniejsze niż w 2007 roku, natomiast zysk netto spadł w tym okresie o 34,8 proc.

Wpływ na słabszą sprzedaż w 2008 roku miały niekorzystne kursy walut oraz spadek zamówień w ostatnim kwartale 2008 roku.

"Firma odczuwa mocny spadek zamówień, klienci odkładają decyzje. Jesteśmy jednak optymistycznie nastawieni - to nie utrata konkurencyjności, ale odwlekanie decyzji przez klientów" - powiedział Zawistowski.

"Na koniec roku mieliśmy poziom zamówień niższy niż w poprzednich latach. W styczniu również są one o prawie połowę niższe, a w lutym spodziewamy się, że będzie tak samo, albo jeszcze gorzej" - dodał.

Poinformował, że Seco/Warwick jest zainteresowana akwizycjami, a dzięki kryzysowi spółka będzie mogła taniej kupić inny podmiot na rynku amerykańskim.

"Mamy plany na 2011 roku. Spodziewamy się, że po tym kryzysie, w 2011 roku, będzie możliwość przejęcia kolejnej firmy amerykańskiej, która będzie w złej sytuacji. Szykujemy się w pełni do tego scenariusza" - powiedział Zawistowski. (PAP)

seb/ ana/