Silne zwyżki na rynkach akcji, ale nie u nas
Blado na tle zyskujących nawet po 12 proc. europejskich parkietów wypadła w poniedziałek warszawska giełda.
Giełdy Dow Jones skoczył wczoraj o ponad 11 proc., notując rekordowy dzienny wzrost
Nasi inwestorzy z rezerwą podeszli do poprawy nastrojów na światowych giełdach. Euforia to głównie efekt lepszego, niż można było przypuszczać, piątkowego zakończenia sesji w USA. Gdy zamykały się notowania w Europie, amerykańskie indeksy mocno spadały.
Wczoraj optymizm potęgowały działania podejmowane przez europejskie rządy w celu zażegnania kryzysu w branży finansowej. Skupią się one na poprawie płynności w sektorze oraz zasileniu kapitałem banków będących w potrzebie. Uspokoiło to nieco sytuację, na co wskazywał nieznaczny spadek stawek LIBOR na rynku międzybankowym w strefie euro.
W Polsce, choć finansowy kryzys jeszcze do nas nie dotarł, rząd zapowiedział wzmocnienie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, ale też możliwość rekapitalizowania instytucji.
Zwyżki na większości parkietów Europy miały gwałtowny charakter. Po ubiegłym - jednym z najgorszych w historii - tygodniu indeksy zyskiwały nawet po ponad 12 proc. (austriacki ATX). Na tym tle wzrost WIG-u o 1,7 proc., a WIG20 o zaledwie 1,2 proc. wypadły blado. Wytłumaczeniem może być mniejsza skala zniżki naszych indeksów w tym miesiącu.
Krzysztof Stępień
Tekst z kolumny nr 1 Gazety Giełdy Parkiet