Skala odreagowania pokaże siłę rynku

Indeksy akcji od dłuższego czasu konsolidowały się pod bardzo ważnymi oporami technicznymi. Wczoraj pod wpływem gorszych od oczekiwań danych makro (produkcja przemysłowa ze strefy euro oraz sprzedaż detaliczna z USA) nastąpiła silniejsza wyprzedaż.

14.05.2009 11:03

Wcześniej rynek nie reagował na gorsze dane makro. Można powiedzieć, że rynek stał się podatny na złe wiadomości ze względu na wykupienie. Ruch spadkowy na S&P500 zatrzymał się w pobliżu istotnej strefy wsparcia technicznego 870-880. Poziom ten wyznacza dotychczasowe zakresy korekt w trwającym od początku marca trendzie wzrostowym. Pierwszy ruch spadkowy po dłuższej konsolidacji powinien być krótkoterminową okazją do zakupów. Niskie otwarcie lub nowe minimum po otwarciu w dniu dzisiejszym może być wykorzystane przez stronę popytową do przeprowadzenia kontrataku. Siłę rynku poznamy po skali odreagowania wzrostowego.

Odwrócenie sentymentu na giełdach przełożyło się na osłabienie walut z rynków wschodzących. Skala osłabienia nie jest na razie duża. EURPLN przetestował poziom 4,50 po wybiciu się z zakresów. Zmienność jest dużo niższa niż jeszcze kilka miesięcy temu. Dolar lekko umocnił się do euro. Jen zrobił nowe szczyty w trwającym impulsie. Waluty powinny w najbliższym czasie być skorelowane z giełdami - mogą też wyprzedzać niektóre ruchy.

W dniu dzisiejszym publikowane będą dane o inflacji PPI oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA.

EURPLN

Pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych wpłynęło negatywnie na notowania polskiej waluty. Pod presją są też węgierski forint i czeska korona. EURPLN wybił się górą z trwającej 2 tygodnie konsolidacji. Wsparciem będzie teraz strefa 4,43-4,44. W najbliższym czasie złoty będzie silnie skorelowany z giełdami. Dzisiaj publikowane będą dane o inflacji CPI za kwiecień. Dane te będą istotne z punktu widzenia polityki pieniężnej i przyszłych decyzji RPP w sprawie stóp procentowych.

EURUSD

Gorsze od oczekiwań dane o dynamice produkcji przemysłowej w strefie euro oraz słabsze dane o sprzedaży detalicznej z USA stały się pretekstem do pogłębienia korekty na giełdach. Dolar zareagował umocnieniem i nastąpiła korekta notowań eurodolara do poziomu 1,3525. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami zejście do pierwszego zniesienia fibo było dobrą okazją do krótkoterminowych zakupów. Szukalibyśmy okazji do wyjścia z długiej pozycji między zniesieniem 38,2% (1,3597), a zniesieniem 50% ostatniego spadku (1,3619). W razie gdyby rynek wrócił poniżej 1,3540 również zamykalibyśmy długie pozycje.

GBPUSD

Wyprzedaż na giełdach wpłynęła negatywnie na funta. W ostatnich dniach obserwowaliśmy coraz słabsze impulsy wzrostowe w miarę jak funtdolar zbliżał się do istotnych oporów technicznych. Dlatego we wczorajszym raporcie zasugerowaliśmy redukowanie długich pozycji. Funt, podobnie jak waluty z rynków wschodzących, pozostanie silnie skorelowany z giełdami i z eurodolarem. Trend wzrostowy na parze gbpusd jest w tej chwili zagrożony. Przebicie poziomu 1,5065 powinno doprowadzić do pogłębienia ruchu spadkowego.

USDJPY

Dolarjen pozostaje w trendzie spadkowym. Wczorajsze odbicie zatrzymało się na pierwszym zniesieniu fibo (23,6%), a zasięg korekty wzrostowej miał około 90 pipsów. Nowe minimum na USDJPY oznacza, że przebity został dołek z końca kwietnia przy 95,61. W takich sytuacjach utrzymujący krótkie pozycje powinni zwrócić uwagę na skalę odreagowania wzrostowego po ustanowieniu nowego minimum. Nie powinno ono przekroczyć standardowego zakresu korekty w trwającym ruchu. Większe odbicie może oznaczać odwrócenie momentum, a pary jenowe są bardzo dynamiczne.

Wojciech Smoleński
IDMSA.PL

eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)