Skokowe umocnienie złotego oraz pozostałych walut regionu
Podczas piątkowego porannego handlu złoty oscyluje blisko ostatnich minimów, stabilizując się po wczorajszym skokowym umocnieniu. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,10 PLN za euro, 3,09 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,40 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 4,88 PLN w przypadku zestawienia z funtem brytyjskim.
09.03.2012 09:27
Podczas piątkowego porannego handlu złoty oscyluje blisko ostatnich minimów, stabilizując się po wczorajszym skokowym umocnieniu. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,10 PLN za euro, 3,09 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,40 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 4,88 PLN w przypadku zestawienia z funtem brytyjskim. Wyraźnie wzrosły również ceny polskiego długu na rynku wtórnym, gdzie rentowność instrumentów o krótszym terminie wykupu wynosi obecnie 4,611% (2YR) oraz 4,854% (5YR).
W trakcie wczorajszej sesji złoty liderował wzrostom pośród walut regionu, jednak ruch na forincie (-0,7% EUR/HUF), czy koronie czeskiej (-0,43% EUR/CZK) również był znaczący. Inwestorzy skłonili się ku bardziej ryzykownym aktywom w reakcji na polepszenie się nastrojów globalnych. Rynek zdaje się dyskontować już pozytywne rozwiązanie sprawy restrukturyzacji zadłużenia greckiego i tzw. uporządkowane bankructwo Hellady. Pierwsze doniesienia mówią, iż stopa partycypacji sektora prywatnego w „dobrowolnym” programie wyniosła 85,8% (Reuters). Polska waluta była kupowana również z uwagi na ostatnie wydarzenia w zakresie polityki monetarnej w Europie – dysparytet stóp procentowych Europa – Polska został utrzymany, co w połączeniu z ciągle jastrzębią retoryką RPP daje dalszą możliwość przeprowadzania strategii typu carry trade (pożyczka środków po niższej stopie, alokacja po wyższej).
Złoty wsparty został również polepszeniem się nastrojów wokół Węgier, gdzie Tamas Fellegi, główny negocjator z MFW, poinformował, iż rząd jest bliski porozumienia z funduszem oraz nie ma mowy o „graniu na czas” w tej kwestii. Równocześnie warto wspomnieć wypowiedz przedstawicielki tamtejszego Banku Centralnego, Julii Kiraly, która podczas konferencji organizowanej przez portfolio.hu powiedziała, iż węgierski dług znajduje się blisko krytycznych poziomów stabilności i bez reform strukturalnych w krótkim okresie może dojść do problemów z pozyskaniem finansowania. Jednocześnie premier Viktor Orban poinformował, iż Węgry mogą się samodzielnie „utrzymywać” przez następne 2 lata bez pomocy ze strony UE/MFW, ale muszą zwracać uwagę na koszty tego finansowania.
Z wydarzeń lokalnych warto również wspomnieć udaną wczorajszą aukcje polskich obligacji 5-letnich. Podobnie jak w trakcie poprzednich przetargów popyt znacząco przewyższył podaż ustalając wskaźnik relacji na poziomie powyżej 2. W opinii zagranicznych instytucji nasz dług jest obecnie atrakcyjny na rynku z uwagi na fakt, iż oferuje wyższą premie niż instrumenty czeskie, przy jednocześnie mniejszym ryzyku niż np. Węgierskie. Nie bez znaczenia jest też ostatnio akcentowany fakt, iż polski dług wykazuje najwyższy stopień korelacji z zachowaniem instrumentów dłużnych amerykańskich pośród regionu.
Podczas dzisiejszego handlu brak jest znaczących pozycji publikacji makroekonomicznych z rynku krajowego, dlatego też złoty (oraz pozostałe waluty regionu) w dalszym ciągu podatne będą na kształtowanie się nastrojów na rynkach globalnych. Punktem kluczowym dzisiejszej sesji będzie publikacja (o godz. 14:30) tzw. payroll’i z amerykańskiego rynku pracy. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolnicznym (oczek. 210k) oraz stopa bezrobocia (oczek. 8,3%) są tymi składowymi, które skupiają największą uwagę rynków. Ponadto możemy być świadkami kolejnych doniesień z Grecji i sposobów rozwiązania tamtejszej restrukturyzacji ( w tym prawnych możliwości w zakresie instrumentów wyemitowanych na legislacji brytyjskiej i szwajcarskiej)
Z technicznego punktu widzenia zapoczątkowanie korekty na złotym spowodowało, iż część inwestorów zajęła pozycje krótkie wobec złotego, w momencie nagłego umocnienia złotego uruchomione zostały zlecenia typu stop-loss przez co dynamika ruchu aprecjacyjnego została dodatkowo pogłębiona i w krótkim czasie złoty ponownie osiągnął poziomy blisko ostatnich minimów na parach.
EUR/PLN: Wspominana już strefa 4,18 PLN, gdzie nałożyły się niezwykle ważne poziomy techniczne, wygenerowała dynamiczny impuls spadkowy. Notowania szybkim ruchem przebiły się przez mniej ważne wsparcia, schodząc do poziomów ostatnich minimów na wysokości 4,10 PLN. Po tak gwałtownym ruchu można oczekiwać, iż część inwestorów będzie chciała zaksięgować zyski w perspektywie paru godzin, jednak dla rozwoju dalszej sytuacji kluczowy będzie dzisiejszy odczyt z rynku pracy USA, który „ustawi” zarówno eurodolara jak i pary ze złotym. W przypadku danych lepszych od oczekiwań (o które może być względnie trudno przy dość wysokim konsensusie) możliwe jest nawet pogłębienie dołków do ok. 4,06 PLN.
Wsparcia: 4,10 PLN 4,0950 PLN 4,063 PLN
Opór: 4,1223 PLN, 4,15 PLN
USD/PLN: Inaczej niż w przypadku pary z euro, USD/PLN nie zdołało pogłębić minimów, głównie z uwagi na fakt niższej „bazy” wyjściowej dla tego ruchu. Wsparcie na poziomie 3,0825 PLN zostało jak dotąd wybronione i najprawdopodobniej do czasu publikacji danych z rynku pracy USA możemy być świadkami częściowej realizacji zysków z powolnym oscylowaniem w górę.
Wsparcie: 3,0825 PLN, 3,05 PLN
Opór: 3,1266 PLN, 3,15 PLN
*CHF/PLN: * Wczorajszy duży korpus spadkowej świecy świadczy o dominującej podaży na rynku – dynamicznych ruchem pokryte zostały wcześniejsze pro-wzrostowe korpusy. Dotarcie w rejon ostatnich minimów na poziomie 3,39 PLN może zaowocować lekkim odbiciem, tym bardziej, iż niżej znajduje się dość wyraźne wsparcie na poziomie 3,37 PLN.
Wsparcia: 3,37PLN, 3,34 PLN
Opór: 3,43 PLN, 3,47 PLN.
Konrad Ryczko
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.